https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Chojnice XVI Dni Kultury Francuskiej pod znakiem piosenki i krewetek

MARIA EICHLER
Afrodyta Bochenek odbiera nagrodę z rąk prezesa ChTPF Czesława Selke
Afrodyta Bochenek odbiera nagrodę z rąk prezesa ChTPF Czesława Selke Archiwum
Każdego roku trwa główkowanie, co zrobić, żeby było inaczej. I żeby jednak ściągnąć widownię, która jest coraz bardziej wybredna i nie zawsze można trafić w jej gust.

Tegoroczne XVI Dni Kultury Francuskiej odbywały się w dwóch etapach. Już wiosną szkoły, domy kultury, świetlice wiejskie otrzymały zaproszenie do udziału w konkursach prozy poezji i piosenki francuskiej. W regulaminach organizator wskazał, że recytować i śpiewać można i w języku polskim. Francuski nie jest wymagany. W konkursach przeprowadzonych w czerwcu nie było wielkiej rywalizacji, ale poziom okazał się interesujący.

Chojniczanie zostali zaproszeni do zbadania swojej wiedzy o Francji w konkursie wiedzy o tym kraju. Nie było podziału na kategorie wiekowe. Wszyscy zasiedli w sali konferencyjnej Wszechnicy, otrzymali karty odpowiedzi, a pytania testowe ukazywały się na ekranie. Zdecydowane zwycięstwo odniosła Małgorzata Breska. Najmłodsza uczestniczka Zuzia Szyszka bardzo lubi Francję i dużo o niej wie, bo rodzice często wybierają ten kraj na wypoczynek letni i siłą rzeczy wiedza sama przychodzi, bo podróże kształcą.
Niedzielne popołudnie było bardzo atrakcyjne. Wystarczyło przyjść do domu kultury. Przed publicznością zaprezentowały się wyróżnione w konkursach i laureatki. Z rąk prezesa ChTPF Czesława Selke zwycięzcy otrzymali nagrody i dyplomy. Publiczność została przepytana z wiedzy na gorąco w błyskawicznym konkursie: pytanie, odpowiedź, nagroda.

Soliści Opery Bałtyckiej - Anna Fabrello i Piotr Lempa śpiewali o miłości najpiękniejsze piosenki znane z filmów i repertuarów największych francuskich piosenkarzy. Wielu zadrżało serce i zakręciła się w oku łezka. Na stole z daniami kuchni francuskiej dominowały paluszki krewetkowe w cieście naleśnikowym. Sałatki, galantyny, koreczki, tartinki kusiły oko każdego. Dania kuchni francuskiej serwowały chojnickie szkoły, które kształcą żywieniowców: ZSKP, CKU, ZSP Nr 2. Nie zabrakło przednich francuskich win serwowanych dorosłym przez dorosłych.

W poniedziałek film "Coco Chanel" przeniósł widzów w czas lat dwudziestych i wielkiej rewolucji w modzie za sprawą głównej bohaterki.

Nad Dniami czuwała Maria Wróblewska, wiceprezeska CHTPF ds. kultury, jednocześnie autorka projektu finansowanego ze środków urzędu miejskiego.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska