https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

CHOJNICE Zaczynam od remontów bloków

ANNA KLAMAN
Jakub Chmurzyński: - Nie interesują mnie osobiste wycieczki
Jakub Chmurzyński: - Nie interesują mnie osobiste wycieczki FOT. DANIEL FRYMARK
Od poniedziałku za biurkiem prezesa Spółdzielni Mieszkaniowej siedzi 35-letni Jakub Chmurzyński. Czy sprosta oczekiwaniom skłóconej rady nadzorczej?

Chmurzyński miał już okazję kilkakrotnie spotkać się z członkami rady nadzorczej Spółdzielni. Pierwszy raz podczas rozmowy kwalifikacyjnej, kiedy zadawano mu konkretne pytania na temat tego, w jakim kierunku Spółdzielnia powinna pójść.
Nowy prezes przez kilka pierwszych dni pracy zdążył się już zapoznać ze specyfiką pracy. Ocenia, że kondycja finansowa Spółdzielni jest dobra, a spółdzielcy mogą się czuć bezpiecznie.
Najważniejsze zadanie na teraz to rozstrzygnięcie ogłoszonego niedawno wielomilionowego przetargu. W środę było otwarcie ofert i pierwsze czytanie. Prezes nie chce zdradzać zbyt wiele. Mówi tylko, że są także propozycje firm spoza Chojnic, a on jest zainteresowany, jak najszybszym rozstrzygnięciem przetargu. Jest przecież sierpień, pełnia sezonu budowlanego. Właśnie teraz najlepiej jest ocieplać bloki, a czas płynie nieubłaganie.
Chmurzyński zna się na rzeczy, bo pracował w kilku firmach budowlanych. Ostatnio w R-Budzie był kierownikiem budowy, wcześniej był m.in. majstrem budowy w PeBeRol-u i firmie Szulta.
Dlaczego zdecydował się na start w konkursie na prezesa Spółdzielni? Przeważyły względy osobiste i chęć poświęcenia czasu dzieciom. - Wiadomo, jak to jest na budowach - śmieje się. - W Spółdzielni też będę zajęty, ale nie będzie już długich dojazdów, będą też wolne soboty.
Zapytany, jak widzi się w Spółdzielni, w której radzie nadzorczej jest tyle konfliktów, odpowiada, że nie zamierza się do nich włączać. - Nie interesują mnie osobiste wycieczki - mówi. - Pracujący w radzie są bardziej społecznikami, ja jestem zainteresowany pracą na rzecz Spółdzielni. Pierwszy krok to rozstrzygnięcie przetargu po cenach rynkowych, a nie wywindowanych.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska