Tak się składa, że chojnicki szpital nie ma długów. - Tak jest od 2007 r. - podkreśla Leszek Bonna, dyrektor lecznicy. - Zaczyna się 12 rok, odkąd jesteśmy bez długów.
Dane finansowe za ub.r. są już znane. Jest strata - owszem - ale księgowa i do tego mniejsza niż ta za 2017. - Wtedy było 4 mln 300 tys. zł, a teraz za 2018 r. mam stratę na 3 mln 900 tys. zł - mówi dyrektor. - Jest to jednak - podkreślam - przy amortyzacji na poziomie 5,5 mln zł, co pozwoliło szpitalowi zachować płynność. W dalszym ciągu nie mamy żadnych długów. Realizujemy wszystkie płatności na bieżąco. Owa strata to wyłącznie zapis księgowy. Gdyby szpital nie miał amortyzacji, miałby zysk na poziomie 1,5 mln zł.
Bo - wyjaśnijmy - amortyzacja jest tylko kosztem w księgach rachunkowych, a nie realnym wydatkiem finansowym.
Bonna wyjaśnia to na przykładzie: - Jeżeli kupię za 1 mln zł sprzęt medyczny w tym roku, to od przyszłego będę miał w kosztach co roku 20 proc., czyli 200 tys. zł. Przez pięć lat, bo na sprzęt medyczny jest 5-letnia amortyzacja.
To wydatek księgowy, a nie realny i tak samo jest ze stratą. Bo choć jest w księgach, to nie jest zagrożeniem dla lecznicy.
W czwartek jednak Rada Powiatu zapewne solidarnie z innymi wystosuje apel do ministra zdrowia i dyrektora pomorskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia.
- Chcemy pomóc Związku Powiatów Rzeczypospolitej, który zauważa potrzebę zwiększonej wyceny świadczeń, szczególnie tych realizowanych przez szpitale powiatowe - mówi Bonna. - To jest problem ogólnopolski, sygnalizowany wielokrotnie przez Związek Powiatów Polskich. Wystosował pismo do ministra zdrowia, domaga się 15 proc. podwyżki. Cena świadczeń od ośmiu lat jest na niezmienionym poziomie, a jednak rzeczywistość się zmienia. Jedynie niektóre wyceny się zmieniły - np. za świadczenia na pediatrii był wzrost, ale za okulistykę - obniżka.
Minister zdrowia zapowiedział 650 mln zł więcej w skali kraju na procedury chirurgiczne i internistyczne. - Szpitali jest 700, skala jest o dziesięć razy za mała od oczekiwanej - mówi dyrektor.
Problem dotyka szpitali powiatowych, bo procedury wysokospecjalistyczne dobrze wyceniane jak kardiochirurgiczne, neurochirurgiczne są w szpitalach klinicznych.
Flash Info odcinek 5 - najważniejsze informacje z Kujaw i Pomorza.