Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chojniczanin zaatakował siostrzeńca. Na dziewięć lat trafi do więzienia!

Redakcja
Piotr Krzyżanowski/archiwum
Dziewięć lat więzienia dostał 41-letni mężczyzna, który 31 grudnia 2014 r. o mały włos zabiłby swojego siostrzeńca. Wyrok nie jest prawomocny.

Prokurator z Chojnic wnioskował o dziesięć lat więzienia. Sąd Okręgowy w Słupsku, ogłaszając w piątek wyrok, uznał 41-latka za winnego i zasądził karę dziewięciu lat pozbawienia wolności.

- Wyrok uznajemy za słuszny i sprawiedliwy - mówi "Pomorskiej" prokurator rejonowy w Chojnicach Mirosław Orłowski. - Z pewnością nie będziemy składać apelacji.

Prawdopodobnie apelację złoży natomiast obrońca 41-latka. Najpierw musi jednak wystąpić o pisemne uzasadnienie wyroku. Przypomnijmy, 41-latek odpowiadał za usiłowanie zabójstwa, bo 28-letniemu siostrzeńcowi ledwo udało się ujść z życiem. Raniony nożem w klatkę piersiową, trafił do szpitala i tam szczęśliwie przeszedł operację ratującą życie.

41-letni krewki wuj był nietrzeźwy. Miał ponad dwa promile alkoholu. Lubił zaglądać do kieliszka, w rodzinie często dochodziło do awantur. Tak było też 31 grudnia 2014 r. Obaj - wujek z siostrzeńcem - mieszkali w jednym pokoju.

Starszy nie chciał wpuścić chłopaka do środka, odgrażał się również swojej matce. Na miejsce wezwano więc policję, by podjęła interwencję. Wyglądało na to, że mundurowi załagodzili konflikt i 41-latek uspokoił się. Niestety, zaraz po wyjściu policjantów z mieszkania, zaatakował siostrzeńca. Policjanci ledwo zdążyli wyjść na korytarz, kiedy zaalarmowani krzykiem, cofnęli się do mieszkania. Na udaremnienie ataku było już za późno.

41-latek natychmiast trafił za kratki. Teraz po ponad roku tymczasowego aresztu zapadł wyrok sądu pierwszej instancji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska