CHOJNICZANKA - STAL MIELEC 2:0 (0:0)
Bramka: Rybski (60, 90).
CHOJNICZANKA: Budziłek - Kosakiewicz, Biernat, Markowski, Podgórski - Jakóbowski, Zawistowski (70. Mrozik), Kryszak, Rybski, Niedziela (62. Kozłowski)- Mikołajczak (83. Meschia).
STAL: Kozioł - Sobczak, Zalepa, Kiercz, Szczepański - Bierzało, Głowacki, Prejs, Buczek (59. Marciniec), Getinger - Radulj (66. Fonfara).
Żółte kartki: Kozłowski - Sobczak.
Sędziował: Wojciech Krztoń (Olsztyn).
Trener Maciej Bartoszek dokonał aż 6 zmian w składzie w porównaniu do ostatniego meczu z Miedzią Legnica. Piotr Kieruzel pauzował za kartki. Jakuba Biskupa nie było w kadrze meczowej. Patryk Mikita, Wojciech Lisowski, Jakub Mrozik i Hieromin Gierszewski usiedli na ławce rezerwowych. Szansę gry dostali: Michał Markowski, Jacek Podgórski, Mariusz Kryszak, Andrzej Rybski i Bartłomiej Niedziela oraz Tomasz Mikołajczak, dla którego był to pierwszy występ w sezonie. Przypomnijmy, że w okresie przygotowawczym napastnik Chojniczanki narzekał na bóle w kolanie, które wcześniej miał operowane.
Spotkanie mogło się fatalnie rozpocząć dla Chojniczanki. Dorian Buczek uciekł obrońcom i znalazł się sam na sam z Łukaszem Budziłkiem, ale bramkarz chojniczan wygrał ten pojedynek.
W kolejnych minutach częściej przy piłce byli gracze Chojniczanki, ale nie potrafili jej przełożyć na okazje bramkowe. Można wyróżnić tylko strzał Podgórskiego zza pola karnego, ale Marek Kozioł popisał się udaną interwencją.
Po przerwie chojniczanie zaatakowali jeszcze z większą pasją. Gra toczyła się głównie na połowie Stali. Po kwadransie w końcu ataki przyniosły efekt. Po strzale Michała Jakóbowskiego piłka odbiła się od słupka. Dopadł do niej najszybciej Rybski skierował do siatki.
Zdobyta bramka wprowadziła uspokojenie w poczynania chojniczan, którzy kontrolowali wydarzenia na boisku. Grali uważnie i starali się wystrzegać strat, by nie narazić się na przypadkową kontrę. W końcówce meczu Rybski dobił Stal celnie główkując po dośrodkowaniu Mrozika.