Chojniczanka Chojnice - Olimpia Grudziądz. To były derby walki w II lidze

Zobacz wideo: Największe hity sezonu żużlowego na Pomorzu i Kujawach

CHOJNICZANKA - OLIMPIA 3:1 (1:1)
Bramki: Adam Ryczkowski (38), Mateusz Klichowicz (55), Artur Pląskowski (90+3) - Jose Embalo (31 - karny).
CHOJNICZANKA: Sokół - Mudra, Grolik, Klabnik, Sacharuk - Ziętarski (80. Rakowski), Czajkowski - Klichowicz, Mikołajczak (90+2. Golański), Ryczkowski (80. Nowak) - Skrzypczak (85. Pląskowski).
OLIMPIA: Sujecki - Ciechanowski, Jarosz, Witasik, Widejko (57. Augusto) - Graczyk (65. Gulczyński), Obst, Płatek (65. Andronic), Leszczyński (57. Kalenik), Gabor - Embalo.
Żółte kartki: Ryczkowski, Grolik, Czajkowski, Klichowicz - Gabor, Augusto, Witasik, Andronic, Kalenik.
Czerwona kartka: Andronić.
Sędziował: Grzegorz Kawałko (Białystok).

Spotkanie miało swoje podteksty. Zbigniew Smółka, aktualnie prowadzący Olimpię, jeszcze w poprzednim sezonie był trenerem Chojniczanki. Z kolei w ekipie chojniczan jest kilku piłkarzy, którzy jeszcze niedawno grali w klubie z Grudziądza. Poza tym spotkania między tymi drużynami traktowane są jak mecze derbowe. W tej sytuacji różnica miejsc w tabeli nie miała żadnego znaczenia. Dodajmy, że jesienią w Grudziądzu Olimpia przegrała 1:3.

POLECAMY

Już w pierwszej połowie działo się tyle, że można było wydarzeniami obdzielić kilka meczów. Szymon Sobczak z Chojniczanki nie wykorzystał rzutu karnego. Świetnie spisał się Nikodem Sujecki, który wyczuł intencje strzelca i obronił jego uderzenie. Z 11 metra nie pomylił się z kolei Jose Embalo. Napastnik Olimpii kompletnie zmylił Pawła Sokoła. Bramkarz Chojny rzucił się w jeden róg, a piłka wylądowała w drugim. Do remisu doprowadził Adam Ryczkowski który najpierw popisał się dryblingiem, a potem celnym strzałem.

Po przerwie dalej było emocjonująco. Chojniczankę na prowadzenie wyprowadził Mateusz Klichowicz, który najprzytomniej zachował się w polu karnym i uprzedził Sujeckiego. Grudziądzanie zaciekle dążyli do remisu. Goście domagali się drugiej jedenastki, po tym jak w polu karnym upadł Embolo. Jednak sędzia był głuchy na ich protesty. W doliczonym czasie Olimpię dobił Artur Pląskowski, który popisał się świetnym strzałem po rozegranym rzucie wolnym.

Po tym meczu Chojniczanka awansowała na pozycję wicelidera, a Olimpia ciągle jest w strefie spadkowej na 17. miejscu.

W następnej kolejce chojniczan czeka wyjazd do Znicza Pruszków, a Olimpia podejmie Stal Rzeszów.