Chojniczanka ma nowego trenera. Co Tomasz Kafarski powiedział na konferencji? Zdjęcia

Dlaczego to właśnie Tomasz Kafarski został nowym trenerem Chojniczanki? Ostatnie spotkanie, które rozegrał w swojej trenerskiej karierze Kafarski, to przegrany mecz w Sandecji właśnie z Chojniczanką w Chojnicach. Kilka dni później przestał być szkoleniowcem zespołu z Nowego Sącza i zawiesił trenerską działalność niemal na cały sezon. W tym czasie zajął się rodzinnym biznesem m.in. jeździł tirem. Jak mówi - wszystko jest kwestią nastawienia, można robić różne rzeczy i dobrze się w nich czuć.

- Kontakt mieliśmy wcześniej kilka razy, kilka razy przymierzaliśmy się do zatrudnienia trenera, ale z różnych powodów do tego nie doszło. Ostatnio z powodu choroby trenera do tego nie doszło. Byliśmy "skazani" na tę współpracę, stało się naturalne, że po tylu latach naszych rozmów to się stanie faktem - wyjaśnił Jarosław Klauzo, prezes klubu z Chojnic.

- Jestem z zawodu trenerem. Chojniczanka od pewnego dłuższego czasu idzie w dobrym kierunku i moja obecność tutaj stała się faktem. Rozmawialiśmy już kilkukrotnie, ale zawsze czegoś zabrakło - albo decyzji albo ja otrzymywałem inne propozycje wcześniej - mówił Tomasz Kafarski podczas konferencji prasowej. - Dziś cieszę się z tego, że zostałem trenerem Chojniczanki - klubu, który znalazł się być może w trudnym momencie, ale wierzę, że moją krótkoterminową pracą dobijemy do finiszu i praca trenera Noconia zostanie skończona sukcesem. Jego wkład w ten sukces będzie większy niż mój. Ja biorę na siebie to co trener zostawił dobrego i mniej dobrego.

Plan na Chojniczankę?

Co nowy szkoleniowiec będzie chciał poprawić? Jak mówi - musi zobaczyć, co zobaczy na pierwszym treningu. Czasu wiele nie ma.

- Pomysły przedstawię, zobaczymy jak reagować będzie drużyna- dodał trener. - Uważam ten zespół za fajnie ułożony, najlepsza drużyna tej ligi, bardzo dobry zespół. Dwa mecze przed nami, postaramy się wykorzystać te realnej szansy zajęcia drugiego miejsca. Ale jesteśmy też przygotowani na wariant pierwszego meczu barażowego. Zbyt wielu zmian w filozofii gry nie spodziewałbym się, bo mogłoby to bardziej tej drużynie zaszkodzić. Postaram się wprowadzić swoją skromną osobą trochę nowego powietrza.

Kontrakt podpisany został do końca następnego sezonu, jeśli nie będzie awansu, a jeśli awans nastąpi w następnym sezonie przedłużony o następny rok. Natomiast jeśli awans w tym sezonie to kontrakt będzie przedłużony o dwa lata.

Chojniczanka ma do rozegrania jeszcze dwa mecze w II lidze. Powalczy o 6 punktów. Najpierw wyjazd do Wronek na mecz z II drużyną Lecha Poznań. A w szatni mentalność "siadła", po ostatniej przegranej z wiceliderem 0:3.

- Spodziewam się, że pojedziemy po trzy punkty i zrobimy wszystko, by je przywieźć - zapewnił Tomasz Kafarski. - Dwa mecze przed nami, gonimy GKS Katowice i uciekamy - Wigry Suwałki są blisko. Pozycja trzecia daje możliwość barażu u siebie drugiego barażu przy zwycięstwie pierwszego barażu. Zobaczę czy Chojniczanka jest w dołku czy nastąpiła zmiana trenera, która według zarządu się należała. Rozmawiałem z trenerem Noconiem. Duża klasa trenera. Chciałem go wesprzeć i podkreślić zasługę i miejsce, w którym zostawił Chojniczankę.

Prezes klubu ogłosił ponadto, że do sztabu dołączył także trener Tomasz Pozorski. Będzie pełnił funkcję asystenta trenera. Taka była wola trenera i klubu. Prezes Jarosław Klauzo zapewnił też, że zmiana na stanowisku trenera byłą przemyślana, a nie podjęta "gorącą głową".

Prezes Chojniczanki: to przemyślana decyzja

- Przede wszystkim byliśmy niezadowoleni z zarządzania drużyną i zasobami ludzkimi - mówił Kluazo. - Robiliśmy wszystko, żeby praca jednego trenera trwała jak najdłużej, ale to jak wyglądała gra drużyny w ostatnich meczach przelało czarę goryczy - mówił na konferencji prasowej prezes Jarosław Klauzo.

Zobaczcie zdjęcia