https://pomorska.pl
reklama

Chojniczanka przegrywa w Lubinie. Traci bramkę w 89 minucie meczu! [wideo]

Monika Smól
Marek Gancarczyk (z prawej) i Tomasz Mikołajczak (z tyłu - z lewej) w Lubinie zostawili wiele zdrowia. Pierwszy strzelił pierwszą bramkę w meczu, niestety ze spalonego, drugi - wyrównał w 45. minucie na 1:1
Marek Gancarczyk (z prawej) i Tomasz Mikołajczak (z tyłu - z lewej) w Lubinie zostawili wiele zdrowia. Pierwszy strzelił pierwszą bramkę w meczu, niestety ze spalonego, drugi - wyrównał w 45. minucie na 1:1 Monika Smól
Chojniczanka przegrała w Lubinie z Zagłębiem. Remis utrzymywał się jeszcze na minutę przed końcem podstawowego czasu gry.

ZAGŁĘBIE - CHOJNICZANKA 2:1 (1:1)

Bramki: Jakub Tosik (39), Arkadiusz Woźniak (89) - Tomasz Mikołajczak (44)
CHOJNICZANKA: Rafał Misztal - Przemysław Pietruszka, Piotr Kieruzel (ż), Michał Markowski, Wojciech Lisowski - Marek Gancarczyk, Przemysław Czerwiński, Paweł Zawistowski, Bartłomiej Niedziela - Tomasz Mikołajczak (72. Paweł Iwanicki) - Rafał Siemaszko (ż) (47. Krystian Feciuch).
ZAGŁĘBIE: Konrad Forenc (ż)- Jarosław Jach (ż), Dorde Cotra, Lubomir Guldan, Sebastian Bonecki, Jakub Tosik, Adrian Rakowski (46. Adrian Błąd) Łukasz Piątek (80. Łukasz Janoszka), Aleksander Kwiek (ż), Krzysztof Piątek, Arkadiusz Woźniak.
Sędzia: Jarosław Rynkiewicz.
Mecz zaczęli gospodarze. Już po pięciu minutach pierwszy groźny strzał na bramkę Misztala oddał Kwiek. Golkiper gości nie dał się zaskoczyć.

Chojniczanie prowadzili defensywną grę. W 16. minucie na strzał zdecydował się Gancarczyk. Było on zbyt słaby i niecelny. Przeciwnik od razu wyszedł z kontrą, ale Misztal skutecznie piąstkował. Kolejne kilka minut było wymianą ciosów. W 26. minucie, po rzucie wolnym, z główki trafił do siatki Gancarczyk, gdyby sędzia nie odgwizdał spalonego chojniczanie wyszliby na prowadzenie. Swoją szansę stracili też miejscowi, gdy K. Piątek przestrzelił z bliska.

Ambitni "Miedziowi", którzy chcieliby przed rozpoczęciem rundy wiosennej znaleźć się na pozycji gwarantującej awans, nie ustawali w atakach. Po centrze z lewej strony najwyżej wyskoczył Tosik i strzałem głową ominął golkipera Chojniczanki.
Na odpowiedź miejscowi nie czekali długo. Przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę Forenca pokonał Mikołajczak wykorzystując błąd defensywy i sytuację sam na sam.

Po przerwie mecz zaczął się od nowa. Trenerzy dokonali zmian - Błąd zastąpił Rakowskiego, a Feciuch - Siemaszkę, który obejrzał żółtą kartkę i nie zagra w meczu inaugurującym rundę wiosenną.
Gra zrobiła się nerwowa. Na murawie dominowało Żagłębie. Nad poprzeczkę futbolówkę posłał Woźniak, z rzutu wolnego za słabo strzelił Cotra, poza światło bramki piłkę skierował Błąd. Po dośrodkowaniu Pietruszki z główki nieskutecznie strzelił Gancarczyk, równie niecelnie główkował Guldan. Prowadzenie Zagłębiu mógł dać Bonecki, ale trafił w słupek.
Na 20. minut przed końcem spotkania Iwanicki zastąpił Mikołajczaka. Goście kończyli mecz bez nominalnego napastnika. Na minutę przed końcem meczu wydawało się, że żaden z zespołów nie rozstrzygnie tego spotkania na swoją korzyść. Sprawdziło się jednak powiedzenie, że dopóki piłka w grze... W ostatniej minucie podstawowego czasu gry Woźniak trafił w poprzeczkę, piłka odbiła się od Misztala i wpadła do siatki.

Goście, grając bez napastnika, nie zagrozili już "Miedziowym".
- Mieliśmy sytuacje, aby strzelić na 2:1, ale szczęście nam nie dopisało - mówi pomocnik Przemysław Czerwiński. - Odwróciło się do nas i straciliśmy gola w samej końcówce, po stałym fragmencie gry. Komentując na gorąco: to niemożliwe, że przegraliśmy. Taka porażka boli najbardziej.

Wybrane dla Ciebie

Dodatkowe 2150 złotych dla osób powyżej 75. roku życia. Jak dostać bon senioralny?

Dodatkowe 2150 złotych dla osób powyżej 75. roku życia. Jak dostać bon senioralny?

Moda w uzdrowiskach. Takie ubrania kupisz w Ciechocinku i Inowrocławiu

Moda w uzdrowiskach. Takie ubrania kupisz w Ciechocinku i Inowrocławiu

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska