https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Chojniczanka sparowała z Zagłębiem Lubin. Przegrała

DARIUSZ KNOPIK [email protected] tel. 52 326 31 94
Błażej Jankowski (z lewej) przeszedł do Chojniczanki z Zawiszy Bydgoszcz.
Błażej Jankowski (z lewej) przeszedł do Chojniczanki z Zawiszy Bydgoszcz. fot. Paweł Skraba/archiwum
W Wągrowcu drugoligowiec z Chojnic minimalnie uległ ekstraklasowemu Zagłębiu Lubin. Trener Mariusz Pawlak sprawdzał kilku młodych zawodników. Kolejne mecze w przyszłym tygodniu.

Zagłębie Lubin - Chojniczanka Chojnice 1:0 (1:0)

Bramka: Papadopulos (12).
CHOJNICZANKA:Jałocha - Filipiak, Markowski, Jankowski, Rysiewski - Laskowski, Kazimierowicz - Garuch, Bejuk, Pietrowski - Orłowski oraz Misztal, Bednarek, Feciuch, Mikołajczak, Feruga, Karwacki.

Po tygodniu zajęć przygotowawczych chojniczanie rozegrali pierwszy mecz sparingowy. I to zaczęli z wysokiego "C".- Wiadomo, że w tym pierwszym okresie przygotowawczym ciężko gra się mecze kontrolne - tłumaczy szkoleniowiec Chojniczanki. - Jednak granie z zespołem z ekstraklasy zawsze jest pożyteczne i może przynieść wiele dobrego. Tym bardziej, że Zagłębie jest jedynym zespołem z najwyższej klasy rozgrywko-wej, z którym możemy się sprawdzić w okresie przygotowawczym. Bardzo ciężko jest zakontraktować sparing z drużynami z ekstraklasy, ponieważ one najczęściej przebywają za granicą - wyjaśniał opiekun zespołu.
Chojniczanie, by zmierzyć się z Zagłębiem udali się do Wągrowca, gdzie lubinianie przebywają aktualnie na zgrupowaniu. - Ten sprawdzian dał mi bardzo wiele - twierdzi trener Pawlak. - Każde spotkanie nagrywamy na wideo i potem dokładnie sobie omawiamy, jakie popełniliśmy błędy. Chodzi o to, by robić kolejne kroki do przodu, a nie stać w miejscu. Z Zagłębiem zagraliśmy całkiem niezły mecz, jak na ten okres przygotowań. Do przerwy optyczną przewagę mieli rywale, którzy - oprócz gola - mieli jeszcze jedną dogodną okazję, by zdobyć bramkę. Po przerwie to my byliśmy bliżsi strzelenia gola. Jednak wynik nie jest istotny. Najważniejsze było sprawdzić i zobaczyć jak zaprezentują się piłkarze - dodaje szkoleniowiec.

W bramce po raz pierwszy zagrał Konrad Jałocha, pozyskany z Legii Warszawa. Na stoperze zadebiutował Błażej Jankowski, który trafił do Chojnic z Zawiszy Bydgoszcz. W pomocy wystąpił inny nowy gracz - Adrian Pietrowski.

Z kolei na boku obrony i środku pomocy testowani byli Miłosz Filipiak z Lecha Rypin i Maciej Kazimierowicz z Miedzi Legnica. Filipiak ma kartę na ręku, ponieważ włodarze Lecha ze względu na kłopoty finansowe rozwiązali umowy z wszystkimi piłkarzami, a w najbliższy poniedziałek walne zebranie klubu ma podjąć decyzję o wycofaniu klubu z ligi.

Po przerwie na boku pomocy trener Pawlak sprawdzał Konrada Karwackiego, który do Chojniczanki trafił jeszcze w grudniu ubiegłego roku.

- Ciągle szukamy młodzieżowców - twierdzi trener Pawlak - Każdego będziemy sprawdzać - dodaje.
Tydzień treningów

Przez najbliższe dni chojniczanie będą trenowali na miejscu. Dopiero w środę rozegrają kolejną grę kontrolną, a ich rywalem będzie Koral Dębnica. Z kolei w przyszłą sobotę zmierzą się w sparingu z Wdą Świecie.

- Na razie skupiamy się na zajęciach - twierdzi szkoleniowiec. - Mamy wyniki badań, które wypadły nieźle i na ich podstawie dozujemy indywidualne obciążenia dla każdego z zawodników. Na razie wszystko układa się zgodnie z planem. Drobne urazy mięśniowe mają NorbertPiszczek i Jakub Kapsa, którzy przez kilka dni będą musieli trenować indywidualnie - dodaje trener Pawlak.

Czytaj e-wydanie »
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska