Chuligan niszczył nowy plac zabaw na Wyspie Młyńskiej

A zapadająca się /od nowego/ kolorowa nawierzchnia została naprawiona? Zgłaszałem drugiego dnia.
Jeśli tak, to chylę czoło.

o czym się rozpisujecie ?
może Dombrowicz zaangażuje całą straż do pilnowania tego placu - przecież zbudował go wyłącznie na potrzeby swojej kampanii wyborczej i do jej końca musi przetrwać.
Pisanie o tym ,że jakiś małolat przejechał gwoździem po ogrodzeniu akurat tego placu to tak jak szukanie przyczynku do wprowadzenia STANU WOJENNEGO w mieście. Dewastacje placów zabaw zawsze były i nikt z tego tytułu nie angażował Straży Miejskiej. To co sie wyrabia w tym miescie na koniec rządów Dombrowicza przechodzi ludzkie wyobrażenie, niech w końcu odejdzie i da spokój mojemu umęczonemu przez niego miastu.
A Straż niech robi to co należy do jej obowiązków czyli chroni mieszkańców !!!

Co to znaczy,że dewastacje zawsze były?To niby takie normalne?Chyba tylko w twojej skrzywionej wyobraźni!Straż Miejska właśnie jest powołana,między innymi do ochrony mienia publicznego przed takimi chuliganami i nie ma nic dziwnego w ty,że pilnują porządku na wyspie,inna sprawa,że nie robią tego dostatecznie starannie,bo co rusz dochodzi tam do różnych dewastacji.

o czym się rozpisujecie ?
może Dombrowicz zaangażuje całą straż do pilnowania tego placu - przecież zbudował go wyłącznie na potrzeby swojej kampanii wyborczej i do jej końca musi przetrwać.
Pisanie o tym ,że jakiś małolat przejechał gwoździem po ogrodzeniu akurat tego placu to tak jak szukanie przyczynku do wprowadzenia STANU WOJENNEGO w mieście. Dewastacje placów zabaw zawsze były i nikt z tego tytułu nie angażował Straży Miejskiej. To co sie wyrabia w tym miescie na koniec rządów Dombrowicza przechodzi ludzkie wyobrażenie, niech w końcu odejdzie i da spokój mojemu umęczonemu przez niego miastu.
A Straż niech robi to co należy do jej obowiązków czyli chroni mieszkańców !!!

przywiązać go do drzewa, i urządzić dla dzieci turniej - kto uceluje ciastkiem w mordkę

Na placu małe dzieci mają niewielką szansę na zabawę - większość urządzeń oblegana jest przez nastolatki, które z racji wieku / wzrostu / wagi raczej niszczą niż korzystają z placu, straż miejska nie reaguje, rodzice którzy próbują się odezwać mogą co najwyżej usłyszeć kilka mocnych słów.
Może zamiast fantazjować o aquaparku za ileś milionów złotych, niedostępnym na co dzień dla "statystycznej" polskiej rodziny, wydać dziesięć razy mniej i wybudować kilka takich placów, które oferowałyby urządzenia i atrakcje dla dzieci w każdym wieku - a więc i dla nastolatków, którym piaskownica się znudziła a jeszcze nie zaczęli stać w bramach z piwem oraz dla takich dzieci, które zaczynają chodzić.
W Solcu Kujawskim na terenie Juraparku się udało, wystarczy pojechać i zobaczyć.