Łosie wychodzą z lasów, zapuszczają się do Bydgoszczy, stają na torach

Łoś to zwierzę z rodziny jeleniowatych o masie ciała do 770 kg. Współcześnie to jeden gatunek występujący na podmokłych lasach w Euroazji i Ameryce Północnej. Okazuje się jednak, że niektóre osobniki opuszczają swoje podmokłe knieje i wędrują na znacznie bardziej suche, a nawet zurbanizowane tereny.

Niedawno łoś zapuścił się do Ogrodu Botanicznego Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego, opodal głównej siedziby uczelni, w bezpośredniej bliskości śródmieścia Bydgoszczy. Spędził nam noc, a gdy został zauważony, powiadomiono Bydgoskie Centrum Zarządzania Kryzysowego.

Wiadomo, że przeskoczył przez ogrodzenie i poszedł w kierunku bydgoskiej Bazyliki…

Stamtąd mógł wrócić do „swojego” lasu za osiedlami Bielawy i Bartodzieje. Tam właśnie, a dokładniej przy skarpie torowiska kolejowego w pobliżu ulicy Wyszyńskiego, zauważył go autor artykułu. Łoś spłoszył się i wybiegł na tory. Tam stanął jak wryty, przyglądając się dziennikarzowi. Trzeba było go spłoszyć, bo to ruchliwa linia kolejowa Toruń – Bydgoszcz Główna. Udało się w sam czas, bo po chwili tym samym torem przemknął pociąg Inter City.

Łoś spokojnie, można powiedzieć dostojnie, spojrzał jeszcze w stronę dziennikarza, po czym znikł za gęstą ścianą drzew.
Nazajutrz znów był widziany (choć nie ma pewności, że ten sam) przez autora w tym samym lesie za Bartodziejami, tyle że w większej odległości od linii kolejowej. Na bliższą obecność człowieka nie miał ochoty - oddalił się w gestwinę.

Łoś widywany jest także w podbydgoskim lesie między ulicą Wojska Polskiego a Parkiem Przemysłowym. W odróżnieniu od lasu za wspomnianą linią kolejową, to zupełnie inny rejon - położony na południe od linii Brdy, na północnym skraju Puszczy Bydgoskiej

Z danych Polskiego Związku Łowieckiego wynika, iż w latach 90. XX wieku liczebność łosia w całym kraju znacznie spadła – do niespełna 2 tys. osobników. Dlatego wstrzymano polowania na ten gatunek. Od początku obecnego wieku populacja zaczęła systematycznie rosnąć i wiosną 2019 roku szacowana była na 23,7 tys. W roku 2021 było to już 31,5 tys. Znacząco powiększył się także areał występowania łosi.

Największe zagęszczenie tego gatunku na 1000 ha powierzchni leśnej odnotowano w okręgu suwalskim – 16,5 osobników, a kolejnymi były: łomżyński – 11,1, białostocki – 11,1, białostocki – 11,1, chełmski – 10,4 i ciechanowski – 10,2 osobników.

W Kujawsko-Pomorskiem więcej łosi żyje we wschodniej części regionu niż zachodniej, w której leży Bydgoszcz.

* W razie spotkania w mieście łosia lub innych dzikich zwierząt (w ty roku dokuczliwe są dziki) można skontaktować się z właściwym centrum zarządzania kryzysowego, ze strażą miejską (gminną) lub z najbliższym leśnictwem.