Do kradzieży doszło w środę rano. Kobieta właśnie otworzyła sklep. Torebkę położyła na ladzie i na weszła na zaplecze. Po chwili widziała już tylko mężczyznę, który wybiegał z torebką ze sklepu.Pobiegł w stronę dawnego PGR-u.
Zobacz także: Włamali się do sklepu w Inowrocławiu i ukradli... plastikowe skrzynki i puste butelki po piwie
Na miejsce przyjechali policjanci, także mąż okradzionej. Podczas przeszukania okolicy, znaleziono torebkę kobiety. Złodziej wrzucił ją do przepływającej niedaleko Rudniczanki. W wodzie były także dokumenty osobiste kobiety. Z rzeczki wyłowili je strażacy. Niestety, po gotówce nie było już śladu.
Czytaj e-wydanie »