W sobotę ok. godz. 16.30 dyżurny toruńskiej komendy przyjął zgłoszenie o zaginięciu 33-latka. Mężczyzna będąc na spacerze z żoną w pobliżu mostu im. Gen. Zawackiej postanowił wykąpać się w Wiśle. Nagle zniknął jej z oczu. Mężczyzny poszukiwało kilka zastępów strażaków, patrol policyjnych wodniaków oraz policjanci z Komisariatu Policji Toruń-Podgórz. Bez skutku.
Dopiero wczoraj, ok. godz. 10, na wysokości Bulwaru Filadelfijskiego, patrol Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego zobaczył ciało mężczyzny. Po dokładnym sprawdzeniu okazało się, że to poszukiwany od soboty 33-latek. Jego ciało było oddalone o około 2 kilometry od miejsca, w którym był widziany po raz ostatni. - Szczegółowe badania przybliżą śledczych do odpowiedzi na pytanie, jaka była przyczyna jego śmierci - mówi podinsp. Wioletta Dąbrowska, oficer prasowy KMP w Toruniu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?