Pamięci zdolnego Abramka, młodego poety
W Klinice Uzdrowiskowej "Pod Tężniami" odbył się wieczór literacki "Poezja łączy narody". Poświęcono go przypomnieniu twórczości Abramka Koplowicza, który został zamordowany w Auschwitz w wieku 14 lat. Przedwcześnie zgasły poeta pozostawił kilka utworów wydanych dzięki jego przyrodniemu bratu Eliezarowi Grynfeldowi. Książka "Utwory własne" jest lekturą dodatkową w izraelskich szkołach, a wiersz "Marzenie" został przetłumaczony na kilkanaście języków. Jedna z ulic w Łodzi nosi imię Koplowicza. Rysunek Abramka stał się logo 65. rocznicy likwidacji getta łódzkiego, która przypada 25 sierpnia.
Właśnie Abramek Koplowicz, jego przedwcześnie zgasłe życie i twórczość były bohaterami spotkania w ciechocińskim sanatorium. Gospodarzem spotkania był miłośnik poezji Władysław Brzuzy z Ełku. Wieczór obudził wspomnienia osób, ocalałych z holokaustu, którzy przybyli na spotkanie.