Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ciechocinek. Strażacka akcja trwała raptem pół godziny

Jadwiga Aleksandrowicz
Zawyła syrena, przez uzdrowisko popędziły cztery strażackie samochody, ludzie na ulicach zamarli. Strach padł na kuracjuszy w Klinice "Pod Tężniami“. Strażacy szybko uporali się z ewakuacją kuracjuszy i pracowników, uwolnili też dwie kobiety, uwięzione w pokojach.

W hotelowym pokoju Klinice "Pod Tężniami“ zaprószono ogień. Na szczęście zadziałały czujniki dymu, natychmiast włączył się alarm w centralce przeciwpożarowej kliniki, automatycznie zostało powiadomione centrum dowodzenia straży w Aleksandrowie Kujawskim.
- Bezzwłocznie do sanatorium wyruszyły cztery zastępy straży, w tym podnośnik
bo mieliśmy informację, że na czwartej kondygnacji dym uwięził dwie kobiety w pokojach - relacjonuje mł. kpt. Ireneusz Witczak z ciechocińskiej straży pożarnej. - Jedna z kobiet uciekła na balkon na trzecim piętrze i już nie mogła wrócić do pokoju ze względu na dym. Strażacy musieli użyć podnośnika, by sprowadzić ją na ziemię. Druga kobieta znajdowała się w pokoju w innej części korytarza. Ona też opuściła budynek przy pomocy strażaków.
- Myślałam, że zemdleję, gdy zobaczyłam wozy strażackie w tym sanatorium. Mam tam koleżankę. Wydawało mi się, że ta kobieta na balkonie, a potem na podnośniku, to ona - opowiada Anna Kowal, kuracjuszka, która była na poczcie i usłyszała jadące wozy strażackie na syrenach. Gdy dotarła do sanatorium, trwała już akcja ratownicza. Ewakuowano kuracjuszy i pracowników kliniki. Na szczęście nikomu nic się nie stało. To były to tylko ćwiczenia.
Akcja zajęła strażakom pół godziny
- Klinika Pod Tężniami“ ma świetnie rozwinięty system alarmowy, w pokojach są czujniki dymu, a na korytarzach klapy dymowe, automatycznie ograniczające zadymienie. Jest też dobry system ostrzegania mikrofonowego, ułatwiający kierowanie ewakuacją - chwali wyposażenie kliniki przedstawiciel StrażyPożarnej.
Dzięki tym urządzeniom strażacy mieli ułatwione zadanie.Mają nadzieję, że te wszystkie czujniki i alarmy, nie będą podrywały ich do prawdziwego pożaru, a jedynie do ćwiczeń.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska