Cięcie lodu na malowniczych stawach w Niedźwiedziu

Tegoroczny konkurs cięcia lodu odbył się (w piątek) w Niedźwiedziu, bo organizatorzy obawiali się, że jezioro w Topolnie niedostatecznie skuł spóźniony mróz. Dolina Wisły z perspektywy stawów w Niedźwiedziu wyglądała zjawiskowo. Nikt nie narzekał na mróz. Strażacy z Gruczna rozpalili na lodzie ognisko, a Topolanki serwowały gorącą brukwiankę na gęsinie. Uczestnicy konkursu cięli lód na czas, korzystając ze specjalnego, dawnego sprzętu, kolekcjonowanego przez Towarzystwo Przyjaciół Dolnej Wisły. Bryły lodu trafiły do lodowni w Grucznie.
Tegoroczny konkurs cięcia lodu odbył się (w piątek) w Niedźwiedziu, bo organizatorzy obawiali się, że jezioro w Topolnie niedostatecznie skuł spóźniony mróz. Dolina Wisły z perspektywy stawów w Niedźwiedziu wyglądała zjawiskowo. Nikt nie narzekał na mróz. Strażacy z Gruczna rozpalili na lodzie ognisko, a Topolanki serwowały gorącą brukwiankę na gęsinie. Uczestnicy konkursu cięli lód na czas, korzystając ze specjalnego, dawnego sprzętu, kolekcjonowanego przez Towarzystwo Przyjaciół Dolnej Wisły. Bryły lodu trafiły do lodowni w Grucznie.