Cień komisarza

     - Nie otrzymaliśmy jeszcze odpowiedzi na nasz wniosek o przekształcenie szkół w powiecie przez wojewodę w trybie postępowania administracyjnego - mówi Aleksander Czajkowski, lider radnych SLD.
     - Wojewoda zaapelował
     do nas, byśmy zwołali sesję i dokonali koniecznych zmian w szkołach. W czwartek przekazaliśmy jednak nasze stanowisko, podtrzymujące podjętą raz decyzję. Chcemy wspólnie z radnymi niezależnymi doprowadzić do objęcia władzy w powiecie przez komisarza.
     Ostatnia sesja Rady Powiatu odbyła się 2 lutego. Jeśli kolejna nie zostanie zwołana do 2 maja, wojewoda będzie zmuszony złożyć wniosek do ministra spraw wewnętrznych o wprowadzenie zarządu komisarycznego. O to właśnie chodzi radnym z SLD i niezależnym, od dawna krytykujących poczynania AWS-owskiego starosty Kazimierza Tułodzieckiego i jego ludzi. Przeciwko zwoływaniu sesji jest też przewodniczący Rady Janusz Wiśniewski.
     15 kwietnia mija termin
     powołania szkół ponadgimnazjalnych. Czy Radzie Powiatu uda się uporać z tym problemem? - Mamy kilka pomysłów dotyczących przeprowadzenia naboru do klas pierwszych tych szkół i zapewniam, że wszystko odbędzie się zgodnie z prawem - mówi Aleksander Czajkowski. Przypomina, że dane z Lipna, mające znaleźć się w wydawanym przez kuratora biuletynie ze spisem szkół, już zostały wysłane do Bydgoszczy.
     Z nieoficjalnych informacji uzyskanych przez "Gazetę" wynika, że wojewoda Romuald Kosieniak przygotował pismo wzywające radnych do
     pilnego zwołania sesji
     i załatwienia szkolnych spraw. "Zbuntowani" radni mają nadzieję, że uda im się doprowadzić do ustanowienia komisarza w taki sposób, by nie ucierpieli ani uczniowie, ani nauczyciele. Z kolei radni z klubów AWS i PSL apelują do wszystkich gremiów o pomoc w zwołaniu sesji. Ich siła jest jednak niewielka, bowiem w 30-osobowej Radzie mają zaledwie 13 głosów.
     **