https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Cmentarz Bohaterów Bydgoszczy na Wzgórzu Wolności jest zaniedbany. Kto za to odpowiada?

Dorota Witt
Wydaje się, że na cmentarzu Bohaterów Bydgoszczy służby porządkowe nie pracowały od dawna. Na grobach leżą butelki i puszki po alkoholu, mogiły są zaniedbane, cokół, na którym ustawiony jest krzyż wznoszący się na ołtarzu polowym, jest odrapany, przydałoby się go odnowić.
Wydaje się, że na cmentarzu Bohaterów Bydgoszczy służby porządkowe nie pracowały od dawna. Na grobach leżą butelki i puszki po alkoholu, mogiły są zaniedbane, cokół, na którym ustawiony jest krzyż wznoszący się na ołtarzu polowym, jest odrapany, przydałoby się go odnowić. Tomasz Czachorowski
Cmentarz Bohaterów Bydgoszczy na Wzgórzu Wolności jest bardzo ważną wojenną nekropolią. Miejsce wiecznego spoczynku znalazło tu 1169 mieszkańców Bydgoszczy zamordowanych w okresie okupacji hitlerowskiej na terenie miasta, w fordońskiej Dolinie Śmierci i w podbydgoskich lasach. W latach 1946-1948 ciała zamordowanych ekshumowano i z honorami pochowano na cmentarzu. Dziś to miejsce sprawia wrażenie zaniedbanego. Kto odpowiada za jego utrzymanie?

Zobacz wideo: Zmiany w prawie. Będzie teraz mniej wypadków na drogach?

Wydaje się, że na cmentarzu Bohaterów Bydgoszczy służby porządkowe nie pracowały od dawna. Na grobach leżą butelki i puszki po alkoholu, mogiły są zaniedbane, cokół, na którym ustawiony jest krzyż wznoszący się na ołtarzu polowym, jest odrapany, przydałoby się go odnowić.

Cmentarz Bohaterów Bydgoszczy jest w opłakanym stanie

- Na naszym osiedlu jest jedno najważniejszych miejsce pamięć w Bydgoszczy - Cmentarz Bohaterów Bydgoszczy zamordowanych przez Niemców i i ich sojuszników w czasie II Wojny Światowej. Cmentarz jest w stanie opłakanym - ocenia pan Łukasz ze Wzgórza Wolności. I zwraca się do prezydenta miasta: tam leżą pana szlachetni poprzednicy, którzy oddali życie za naszą wolność. Czy panu nie jest wstyd, że tak ważne miejsce jest w tak opłakanym stanie? Po prostu wstyd...

To prawda: w centralnej części cmentarza znajdują się symboliczne groby prezydentów miasta z okresu międzywojennego, zamordowanych przez hitlerowców: Leona Barciszewskiego i Bernarda Śliwińskiego.

  • Są tu też mogiły dziennikarza i radnego Konradego Fiedlera, kupca Mariana Maczugi, wiceprezydenta Bydgoszczy Mieczysława Nawrowskiego, komendanta Straży Obywatelskiej Stanisława Pałaszewskiego i proboszcza parafii farnej Józefa Schulza.
  • Znajduje się tutaj także tablica pamiątkowa i urna z prochami bydgoszczan zamordowanych w obozach koncentracyjnych, urna z prochami 100 bydgoszczan rozstrzelanych w Otorowie w październiku 1939 r.
  • Pochowano tutaj, m.in., rozstrzelanych w dniu 5 października 1939 radców miejskich: Kazimierza Beyera, Jana Góralewskiego i inż. Tadeusza Janickiego oraz nauczycieli rozstrzelanych 1 listopada 1939 w Dolinie Śmierci.

To nieprawda: za stan cmentarza nie odpowiada prezydent Bydgoszczy. Już nie.
- Miasto się tym cmentarzem nie zajmuje od marca 2019 r. (jak i całą resztą grobownictwa wojennego, które jest w gestii wojewody) - informuje Marta Stachowiak, rzeczniczka urzędu miasta.

Ustawa o grobach i cmentarzach wojennych wskazuje wprost, że groby i cmentarze wojenne pozostają pod opieką państwa. Koszty budowy i utrzymywania, w tym remontów, grobów i cmentarzy wojennych są ponoszone ze środków budżetu państwa. Ale dalej mowa jest o tym, że: wojewoda może, w drodze porozumienia, powierzyć jednostce samorządu terytorialnego obowiązek utrzymania grobów i cmentarzy wojennych, z jednoczesnym przekazaniem odpowiednich funduszy, jeżeli jednostka samorządu terytorialnego nie przejmie tego obowiązku bezpłatnie.

Dotacja wojewody nie starczała na utrzymanie cmentarzy wojennych w Bydgoszczy

- Przyznawana przez wojewodę kujawsko-pomorskiego corocznie dotacja nie pozwała na zachowanie nawet minimalnych standardów utrzymania czystości tych obiektów, nie mówiąc już o innych czynnościach związanych np. z bieżącymi naprawami, przygotowaniem tych miejsc do rocznicowych obchodów świąt państwowych, dnia Wszystkich Świętych, czy też udziału własnego przy składaniu wniosków do MKiDN. Oczywistym skutkiem ograniczenia i dostosowania zakresu zadań do wysokości przyznawanych środków byłoby zdecydowane pogorszenie estetyki, za które w tej sytuacji Miasto Bydgoszcz nie mogło brać na siebie odpowiedzialności. W związku z powyższym niemożliwe było podpisanie z wojewodą kujawsko-pomorskim porozumienia w sprawie powierzenia zadań dotyczących utrzymania grobów i cmentarzy wojennych na rok 2019 jak również na 2020 rok na zaproponowanych warunkach finansowych - wyjaśnia Marta Stachowiak.

Zapytaliśmy wojewodę, czy planowane są na tym cmentarzu prace porządkowe lub naprawcze. Ma odpowiedź czekamy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

W Bydgoszczy tylko Wyspa Młyńska się liczy. Zamiast zniszczyć Stary Rynek za miliony, można było zadbać o takie miejsca. I tak dobrze, że tam bloków nie postawią ani marketu.

r
rohan

...no coż. Zabrakło tam Żołnierzy Wyklętych, może pomordowanych przez Sowietów, czy UB. Reszta to nie nasi.... I to jest podłe!

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska