https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Co było przyczyną śmiertelnego potrącenia pieszego w Świeciu?

Andrzej Bartniak
Andrzej Bartniak
Pieszy śmiertelnie potrącony na pasach i to przez ciągnik. Takie zdarzenia to rzadkość. Tragedia ta jest w Świeciu szeroko komentowana.

Dlaczego prowadzący ciągnik z pustą przyczepą nie zatrzymał się w porę przed zebrą? Czy nie zdążył, bo przechodzień niespodziewanie wtargnął na jezdnię? Wiadomo, że 50-letni mężczyzna, mieszkaniec Świecia, został śmiertelnie uderzony w chwili, gdy znajdował się na środku pasów. Nadal jest jednak wiele wątpliwości, co do okoliczności tego zdarzenia. Dlatego policja poszukuje świadków. - Dysponujemy tylko zeznaniami pewnej pani, widzącej moment, gdy pieszy został już odrzucony - tłumaczy Sebastian Horodecki, naczelnik świeckiej drogówki. - Szukamy osób, które widziały to, co działo się wcześnie na ulicy Wojska Polskiego, tuż przed skrzyżowaniem z ulicą Witosa. Działo się to o godzinie 12.35, a więc z pewnością ktoś w tym, czasie był w tej okolicy. Od świadectw tych osób może wiele zależeć.

Przeczytaj także:Świecie. Ciągnik przejechał pieszego

Widziałem jak idzie

51-letni traktorzysta twierdzi, że widział mężczyznę zbliżającego się do pasów. Co sprawiło, że nie stanął w porę? Z pewnością nie zawiniły hamulce, te po sprawdzeniu okazały się sprawne. Ślady hamowania zaczynały się 30 metrów przed zebrą. Najprostszy wniosek jaki się nasuwa, jest taki, że ciągnik jechał za szybko. Za wcześnie jest jednak na ferowanie wyroków. To tylko teoria, choć jak mówią policjanci, prawdopodobna.

Wiadomości ze Świecia

Nie jest też wykluczone, że część winy leży po stronie pieszego, który dość nieoczekiwanie pojawił się na środku drogi. - Każdy kierowca był świadkiem, jak ktoś przebiegał mu przed maską, bądź wchodził na przejście, po czym się cofał - tłumaczy Horodecki. - Takie zachowania powinny uczulić na szczególną ostrożność w tych miejscach. Zwłaszcza teraz, gdy dzień jest krótki, a wilgotne bądź oblodzone drogi wydłużają drogę hamowania.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

P
Psychol
Prawda jest taka, że wina czasami leży po obu stronach. Nie wszysyc kierowcy dostosują prędkość do przepisów i logicznego myślenia a piesi są czasami jak "święte krowy" i wbijają się na siłę byle by przejść przez pasy nie bacząc, że narażają swoje życie i psychikę niewinnego kierowcy. Mi instruktor mówił tak: "Nieważne co by się stało wina i tak leży po stronie kierowcy i to on dostaje po du***" Potrafią wchodzić na pasy wpatrzeni w komórki nawet nie zwracając uwagi, lub myśleć, że droga hamowania samochodu to kilka cm a później zasłaniają się przepisami. A kierowcy powinni uważać przed przejściami, jeśli dla niektórych to trudne to niech to robią nawet i dla własnego świętego spokoju żeby nie dochodziło do takich sytuacji jak w temacie.
s
slawel musamman
a większość slaweli musammanów to piśmienne prymitywy

Doprawdy? Znasz jeszcze innych musammanów oprócz mnie? Wiesz, co znaczy słowo "musamman" w języku arabskim? Znasz język arabski? Znasz w ogóle jakieś inne języki oprócz swojego narzecza? Więc nie nazywaj mnie PRYMITYWEM, z łaski swojej, bo nie Tobie się mierzyć ze mną na wykształcenie, erudycję, kulturę i inteligencję.
A
Alkssa Guardia
Chrzanicie jak pomyleńcy. Oczywiście, że TO PIESI są "panami drogi"!!! Kierowcy maja OBOWIĄZEK zwalniania przed przejściami dla pieszych i gdyby wzmiankowany traktorzysta to uczynił, nie doszłoby do wypadku. Na polskich drogach panuje chamstwo, kierowcy lekceważą pieszych i rowerzystów, uważając, że ci powinni im ustępować. Wbijają się na trzeciego, brawurowo mijają rowerzystów, celowo ochlapując ich wjeżdżając w kałuże, wjeżdżają na pasy, nie bacząc na pieszych. Większa część polskich "kierowców" nigdy nie powinna dostać prawa jazdy, po pierwsze dlatego, że znaczna ich część to niepiśmienne prymitywy, po drugie zaś, że większość "instruktorów" to prymitywne, niepiśmienne chamy.

a większość slaweli musammanów to piśmienne prymitywy
s
slawel musamman
Chrzanicie jak pomyleńcy. Oczywiście, że TO PIESI są "panami drogi"!!! Kierowcy maja OBOWIĄZEK zwalniania przed przejściami dla pieszych i gdyby wzmiankowany traktorzysta to uczynił, nie doszłoby do wypadku. Na polskich drogach panuje chamstwo, kierowcy lekceważą pieszych i rowerzystów, uważając, że ci powinni im ustępować. Wbijają się na trzeciego, brawurowo mijają rowerzystów, celowo ochlapując ich wjeżdżając w kałuże, wjeżdżają na pasy, nie bacząc na pieszych. Większa część polskich "kierowców" nigdy nie powinna dostać prawa jazdy, po pierwsze dlatego, że znaczna ich część to niepiśmienne prymitywy, po drugie zaś, że większość "instruktorów" to prymitywne, niepiśmienne chamy.
A
Ania
Krajan jaki Ty mądry!!,Tak bo każdy pieszy myśli że jest Panem,jak ktoś to poniżej napisał,Nie raz mi się zdarzało wyjśc na ulicę przed autem a dziś jak mi ktoś tak wychodzi w ostatniej sekundzie bo myśli że mu wolno to tak go klnę że z chęcią bym Rozjechała!!,Pozdrawiam
r
red
Owszem, może się rozpędzić do 80 ale chyba nie w środku miasta?
K
Krajan
Kierującym się wydaje, że ograniczenia prędkości i przepisy ruchu drogowego to bajka??? Rodzina powinna oddać sprawę do kancelarii Votum S.A., są najlepsi w branży odszkodowań. Żadne ppieniądze życia nie zwrócą, ale odszkodowanie się należy jak największe, ta firma ma najlepszą opinię a ubezpieczyciele ją szanują, wiem bo sam korzystałem z tej firmy i jestem zadowolony, dlatego polecam.
c
czytelnik
Piesi myślą że są panami dróg. Traktor to nie osobówka swoją wagę ma, którą ciężko wyhamować. Ten na fotografii ma ok 8t plus przyczepa i potrafi się rozpędzić do 80 km/h!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska