Ewa Swoboda po swoim "srebrnym" biegu na 100 m podczas mistrzostw świata w Bydgoszczy świętowała razem z kibicami! Było co, bo ustanowiła kolejny swój rekord Polski juniorek.
Mnóstwo autografów, zdjęć, ale królowało selfie! Czyli - dla jeszcze niezorientowanych - robienie sobie zdjęć telefonem komórkowym. Dla wielu kibiców, w tym "Gazety Pomorskiej" nagrała specjalne podziękowanie i prosiła o trzymanie kciuków.
No to trzymamy! Głównie za igrzyska w Rio. Niech Polka pokaże, że u nas też można szybko biegać.