https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Co mam począć z dzieckiem po rekolekcjach?

(aga)
Andrzej Bartniak
Co mam począć z dzieckiem po rekolekcjach? Dlaczego są organizowane w tym czasie, gdy rodzice muszą być w pracy?

W powiecie świeckim uczniowie podstawówek i gimnazjów mają rekolekcje w tym tygodniu. Zajęcia odbywają się w kościołach w ciągu trzech dni, trwają około godziny. W większości chodzi o przedział między godz. 9 a 13.

Mam brać wolne?

- Nie wszyscy są rolnikami, mogącymi się dostosować do planu dnia, który szkoła uzgodniła z księżmi. Niektórzy muszą brać trzy dni urlopu - zauważają Czytelnicy.

Wiadomości Świecie

- Mój syn ma dotrzeć z Dolnej Grupy do Grupy na godzinę 10. Przed, jak i po, dzieci mają wolne. Podobnie nauczyciele, z wyjątkiem opiekunów kilku klas i jakichś dyżurujących. Ja i moja żona oraz większość rodziców pracujemy w godz. 7.30 - 15.30. Nie mamy opieki dla syna, gdyż dziadkowie także pracują. Na opiekunkę nas nie stać, a nie możemy wziąć urlopu.

- Gorzej, że niektórzy muszą jeszcze dowieźć i odebrać swoje dzieci z kościoła, na przykład w Grucznie - dorzuca mama gimnazjalistki ze Zbrachlina.

Pół biedy, gdy terminy są te same

O zasady organizacji rekolekcji zapytaliśmy Waldemara Furę z ośrodka oświaty w Świeciu. - To zadanie dyrektorów szkół i księży
[
Wiadomości Świecie](http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/section?Category=INNEMIASTA12) Twardy orzech do zgryzienia ma też Anna Szafrańska, dyrektorka Gimnazjum w Zbrachlinie, gdzie uczą się dzieci z trzech parafii. - Pół biedy, gdy księża wyznaczą te same terminy rekolekcji - zauważa Szafrańska. W jej szkole największym problemem byłoby zabezpieczenie dojazdów do parafii - dlatego obowiązek ten spadł na rodziców.
Prościej jest z organizacją czasu wolnego po i przed rekolekcjami. Anna Klucznik, zastępca dyrektora Szkoły Podstawowej w Grupie zapewnia, że
kadra nie miałaby z tym problemu**, ale... - Żaden rodzic nie skarżył się nam, że będzie mu ciężko zorganizować opiekę w te dni - podkreśla. - Gdybyśmy mieli jakieś sygnały, dostosowalibyśmy pracę świetlicy i nauczycieli dyżurujących do potrzeb uczniów.
Niektóre dzieci w jej szkole spędzą rekolekcje w świetlicy. - Na przykład uczniowie, którzy są Świadkami Jehowy - mówi zastępca dyrektora Szkoły Podstawowej w Grupie.

Czytaj e-wydanie »

**

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Odebrać bezpiecznie do domu bo inaczej kto inny otrzyma za nie 500,- złotych.

G
Gość
Kogo obchodzą dzieci. rekolekcje trwają max 3h. Nauczyciele powinni iść z nimi ale nie mają obowiązku, więc nie chodzą, a kto wogóle wymyślił rekolekcje katolickie w casie świeckich lekcji, bo podobno szkoły w Polsce mamy świeckie. A po dzieciaki latają samopas.
G
Gość
Albo dobrze przypilnować
G
Gość
Po prostu odebrać go.
p
piotr2
Pewnie, że taka organizowana przez szkołę wyprawa do kościoła na rekolekcje nie powinna mieć miejsca. Czyli jednak pogięło kogoś z urzędników, albo nauczycieli.
t
tata
zajecia rekolekcyjne powinny byc popłodniami jak rodzic bedzie chcial to bedzie uczestniczyl jak nie to nie. Takie zorganizowane przez szkołe wyjscie do koscioła nie powinno miec miejsca o tym powinni decydowac rodzice
w
wilczurk9
Prosze nie pisać bzdur. Z Dolnej Grupy dziecko nie ma docierać na 10.00 do Grupy. W Grupie rekolekcje są o 8.00 dla tych z podstawówki, którzy tam mieszkają. O 10.00 są w Górnej Grupie. Z Dolnej Grupy do Górnej dziecko ma bezpieczna drogą 10, 15 minutowy spacer lub zorganizowany przez szkoły dowóz.

Takie dziecko trzeba wyprawić z domu, a co jak rodzic nie ma wolnego? A co jeżeli jest to samotnie wychowująca dzeicko matka, czy ojciec? Bezpieczny w jakim sensie? Bo nie rozjedzie dzieciaka szaleniec za kierownicą? dziś bezpieczeństwo to nie tylko zagrożenie wypadkiem, ale także, że malec może znaleźć się wewnątrz auta kierowanego przez tatuśka "kochającego inaczej". To nie lata 70-te i 80-te, gdzie wszystko było bezpieczne, a dziecko mogło zawsze liczyć na pomoc kogoś,, kto znał co najmniej jego rodziców, bo wszyscy żyli w małej i szanującej sie społeczności. dzis taki spacerek przez las może się własnie w takim lesie skończyć. (Tfu!) Jak czytam opinię Pani Dyrektor to ręce mi opadają. Myślałem, że oboje pracujący rodzice małolatów to dziś standard, a nie coś niezwykłego. Dziwi mnie też lekkie zdziwienie bijące spomiędzy słów Pani Dyrektor, że Szkoła powinna dać opiekę dzieciom w normalnym tygodniu - zapewniała Szkoła w Grupie opiekę i zajęcia w trakcie ferii, a w trakcie rekolekcji to już nie? I co to za świeckie państwo, gdzie słowo proboszcza znaczy więcej, aniżeli świeckich włodarzy i dyrektorów szkół. Oburzające!, Kto tu jest dla kogo? Czasy się zmieniły mamy XXI wiek, a nie XIV. Czas, żeby to czarni zaczęli dostosowywać się do nas, a nie na odwrót. W Końcu pasożytują na naszych pieniądzach. Radni powinni sie tym zająć, podobnie Pan Wójt
p
piotr2
Rekolekcje są obowiązkowe dla uczniów??? Pogięło kogoś, czy ja żle zrozumiałem???
G
Gość
Prosze nie pisać bzdur. Z Dolnej Grupy dziecko nie ma docierać na 10.00 do Grupy. W Grupie rekolekcje są o 8.00 dla tych z podstawówki, którzy tam mieszkają. O 10.00 są w Górnej Grupie. Z Dolnej Grupy do Górnej dziecko ma bezpieczna drogą 10, 15 minutowy spacer lub zorganizowany przez szkoły dowóz.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska