W powiecie świeckim uczniowie podstawówek i gimnazjów mają rekolekcje w tym tygodniu. Zajęcia odbywają się w kościołach w ciągu trzech dni, trwają około godziny. W większości chodzi o przedział między godz. 9 a 13.
Mam brać wolne?
- Nie wszyscy są rolnikami, mogącymi się dostosować do planu dnia, który szkoła uzgodniła z księżmi. Niektórzy muszą brać trzy dni urlopu - zauważają Czytelnicy.
- Mój syn ma dotrzeć z Dolnej Grupy do Grupy na godzinę 10. Przed, jak i po, dzieci mają wolne. Podobnie nauczyciele, z wyjątkiem opiekunów kilku klas i jakichś dyżurujących. Ja i moja żona oraz większość rodziców pracujemy w godz. 7.30 - 15.30. Nie mamy opieki dla syna, gdyż dziadkowie także pracują. Na opiekunkę nas nie stać, a nie możemy wziąć urlopu.
- Gorzej, że niektórzy muszą jeszcze dowieźć i odebrać swoje dzieci z kościoła, na przykład w Grucznie - dorzuca mama gimnazjalistki ze Zbrachlina.
Pół biedy, gdy terminy są te same
O zasady organizacji rekolekcji zapytaliśmy Waldemara Furę z ośrodka oświaty w Świeciu. - To zadanie dyrektorów szkół i księży
[Wiadomości Świecie](http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/section?Category=INNEMIASTA12)
Twardy orzech do zgryzienia ma też Anna Szafrańska, dyrektorka Gimnazjum w Zbrachlinie, gdzie uczą się dzieci z trzech parafii. - Pół biedy, gdy księża wyznaczą te same terminy rekolekcji - zauważa Szafrańska. W jej szkole największym problemem byłoby zabezpieczenie dojazdów do parafii - dlatego obowiązek ten spadł na rodziców.
Prościej jest z organizacją czasu wolnego po i przed rekolekcjami. Anna Klucznik, zastępca dyrektora Szkoły Podstawowej w Grupie zapewnia, że kadra nie miałaby z tym problemu**, ale... - Żaden rodzic nie skarżył się nam, że będzie mu ciężko zorganizować opiekę w te dni - podkreśla. - Gdybyśmy mieli jakieś sygnały, dostosowalibyśmy pracę świetlicy i nauczycieli dyżurujących do potrzeb uczniów.
Niektóre dzieci w jej szkole spędzą rekolekcje w świetlicy. - Na przykład uczniowie, którzy są Świadkami Jehowy - mówi zastępca dyrektora Szkoły Podstawowej w Grupie.
**