Co się odwlecze, to nie uciecze - zdają się mówić o budowie drogi S5

Zaawansowanie prac budowlanych na poszczególnych odcinkach 130-kilometrowej drogi S5 w województwie kujawsko-pomorskim (stan na koniec sierpnia) wygląda następująco:

★ Odcinek nr 1 Nowe Marzy-Dworzysko - 20 proc.
★ Odcinek nr 2 Dworzysko-Aleksandrowo - 21 proc.
★ Nr 3 Aleksandrowo-Tryszczyn - 35 proc.
★ 4 Tryszczyn-Białe Błota 20 proc.
★ 5 Białe Błota-Szubin - 30.
★ 6 Szubin-Jaroszewo - 46.
★ 7 Jaroszewo-granica województwa z Wielkopolską - największe postępy, bo szacowane na 51 proc.

Przedłużono im terminy

- Ze względu na różne okoliczności, wykonawcy wszystkich siedmiu odcinków drogi S5 złożyli do zamawiającego (czyli GDDKiA - dop. autora) oraz do inżyniera kontraktu roszczenia terminowe o wydłużenie realizacji - mówi Tomasz Okoński, rzecznik oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Bydgoszczy.

Gotowski schodzi z drogi ekspresowej S5 i budowa kuleje

Te okoliczności to m.in: niedostępność placu budowy w związku z nieprzekazanymi działkami, pojawienie się nowych lub znacznie poszerzonych stanowisk archeologicznych, wyjątkowo niesprzyjające warunki klimatyczne w marcu 2018 roku, odmienne od założonych warunki gruntowe, zmiana w planach wykonania wiaduktu (obiekt WS3-5) nad linią kolejową w Maksymilianowie.
Trudności są zatem wszędzie, w tym na odcinku nr odcinka nr 6 Szubin-Jaroszewo, z którego kilka miesięcy temu zeszła bydgoska firma „Gotowski”.

- Główny wykonawca przejął i nadal przejmuje podwykonawców, którzy do tej pory pracowali dla firmy „Gotowski” prace na obiektach inżynieryjnych są kontynuowane - zapewnia Tomasz Okoński.

Zagrożenie nie widzą

- Ta inwestycja bardzo mnie interesuje, nie tylko jako polityka, ale też mieszkańca regionu - mówi poseł PiS Tomasz Latos, kandydat na prezydenta miasta Bydgoszczy. - Kilka dni temu rozmawiałem z dyrektorem Jarosławem Gołębiewskim, którzy żadnego zagrożenia nie widzi. Zapewnił mnie, że oprócz wiaduktu w Maksymilianowie, wszystkie odcinki S5 zostaną oddane zgodnie z planem do końca 2019 roku, a niektóre nawet prędzej. Zwykle postęp prac wydaje się wolny, widać że dopiero co wycięto pas lasu, wyrównano ziemię, a jednak potem następuje przyspieszenie.

Unia Europejska dofinansuje nam drogę S5. To ponad miliard złotych!

Drogowcy zapewniają zatem, że terminy zakończenia inwestycji „pozostają” w roku 2019, ale z wyłączeniem wspomnianego przez posła Latosa wiaduktu w Maksymilianowie (ten ma być zakończony do połowy 2020 r.).

Oto zakładane terminy zakończenia prac na S5 w roku 2019 (uwzględniające aneksy w umowach o przedłużeniu prac): ★ Odc. nr 1 - grudzień ★ Odc. 2 - listopad ★ Odc. 3 - październik (obiekt nad koleją - połowa 2020 r.) ★4 - październik ★ 5 - lipiec ★ 6 - sierpień ★ 7 - październik.

Zostało niewiele działek

Mamy też dane dotyczące przekazania wykonawcom prywatnych działek (tych zabudowanych i niezabudowanych. Tu sytuacja wydaje się bardzo dobra.

★ Odc. 1 - przekazano już 99,92 proc. (do przekazania została 1 działka). Na tym odcinku w sumie było 1179 działek.
★ Odc. 2 - przekazano 100 proc., czyli 836 działek.
★ Odc 3. - 100 proc. (126 działek)
★ Odc. 4 - 95 proc. (380 działek). Tu było odwołanie od decyzji ZRID (Zezwolenie na Realizację Inwestycji Drogowej), która stała się ostateczna 7 września 2018r.
★ Odc. 5 - 100 proc. (431 działek)
★ Odc. 6 - 100 proc. (403 działki)
★ Odc. 7 - 100 proc. (430 działek).

To się nie uda!

- Opóźnienia są ogromne i przez rok nie da się ich nadrobić. Wszystko przez to, że inwestor nie potrafi rozamwiać z wykonawcami - uważa Paweł Olszewski, bydgoski poseł PO, były wiceminister infrastruktury. - Inwestycja była dobre przygotowana przez nasz rząd i wystarczyło tylko nie przeszkadzać. Jeśli S5 nie zostanie oddana w terminie i nie zostanie rozliczona, to grozi nam obcięcie funduszy unijnych na tę inwestycję.