Co udało się zrobić w ostatnich latach?Powstały mieszkania i etaty, ale potrzeba ich dużo więcej

Niewątpliwie jednym z sukcesów, którymi może poszczycić się burmistrz są remonty ulic i dróg. Co roku w mieście przybywa kolejnych jezdni, po których kierowcom jeździ się przyjemniej i bezpieczniej. Sukcesywnie budowane są również ścieżki rowerowe.

W tej kadencji udało się oddać pierwsze od lat mieszkania komunalne. W październiku do wyremontowanego i zaadaptowanego budynku wprowadziło się siedem rodzin. Są to pierwsze miejskie mieszkania w Wąbrzeźnie od 2010 roku.

Wcześniej Leszek Kawski chciał budować mieszkania w oparciu o partnerstwo publiczno - prywatne. Prace nad tą koncepcją trwały długo, jednak ostatecznie nic z tego pomysłu nie wyszło.

Mieszkania gotowe. Czekają na lokatorów

Trwa budowa nowej siedziby dla wąbrzeskiej biblioteki. Inwestycja ma się zakończyć w przyszłym roku.

Władzom miasta udało się pozyskać inwestora. Trwa budowa centrum logistycznego dla PSB. Zatrudnienie ma tam znaleźć kilkadziesiąt osób. Niestety, jest to jedyny inwestor, który w ciągu ostatnich lat zdecydował się na budowę zakładu w mieście.

Przez ostatnie lata to wąbrzeskie firmy zwiększały zatrudnienie pracowników.

Niestety, czas urzędowania Leszka Kawskiego to również porażki. Niewątpliwie jedną z nich jest brak pomysłu na zagospodarowanie Podzamcza. Teren, który powinien - zdaniem wielu mieszkańców - tętnić życiem popada w ruinę. Przez sześć lat amfiteatr był dzierżawiony. Ostatni najemca rozwiązał umowę na początku września.

Pod znakiem zapytania stoi również przebudowa Wąbrzeskiego Domu Kultury.

Mieszkańcy wskazują również, że hasło promocyjne „Przyjazne wody” to tylko pusty slogan, a ratusz nie robi nic, aby dostatecznie dobrze promować wąbrzeskie jeziora.