Wybierając kierunek studiów, młodzi ludzie coraz częściej kierują się nie zainteresowaniami czy chęcią "przedłużenia" sobie młodości, ale chłodną kalkulacją. Studenci przyznają, że muszą z góry wiedzieć, jacy specjaliści teraz i za kilka lat będą najbardziej poszukiwani na rynku pracy.
To się opłaci
- Wybrałam marketing, bo wiem, że ten wybór mi się za kilka lat opłaci - mówi Agnieszka, studentka IV roku marketingu i zarządzania UMK.
Na pytanie, czy ten kierunek w ogóle ją interesuje, odpowiada szczerze, że nie. Takich osób jak Agnieszka jest coraz więcej. Młodzi ludzie często rezygnują z rozwijania swoich pasji na rzecz studiów, które wyłącznie gwarantują dobrze płatną pracę.
- Żałuję, że wybrałam polonistykę - żali się Dominika, studentka II roku. - Co ja będę po niej robić? Pracować w szkole? Tyle się teraz słyszy, że nawet tam trudno o etat.
Młodzi ludzie boją się tego, że wymarzony kierunek okaże się chybiony i w przyszłości będą zmuszeni się przekwalifikować. Dlatego, żeby nie podzielić losu bezrobotnych kolegów, wybierają jeden z modnych kierunków, który zapewni im pracę. Łatwo zauważyć, że kierunki humanistyczne są w mniejszości.
- Osoba z wykształceniem inżynierskim nie ma problemów ze znalezieniem dobrej pracy - przyznaje dr Jarosław Oczki z Wydziału Nauk Ekonomicznych i Zarządzania UMK. - W trudniejszej sytuacji są absolwenci kierunków humanistycznych.
Wszystkie kierunki są potrzebne
Innego zdania jest jednak Katarzyna Jagiełka, doradca zawodowy Biura Karier UMK. - Problem jest bardziej złożony - mówi. - Nie ma kierunków niepotrzebnych. Przy odrobinie dobrej woli absolwent każdego kierunku jest w stanie znaleźć pracę. Zgłaszają się do nas bardzo różne osoby. Często studenci dobrze znają swoją wartość i chcą jedynie skonsultować przyszłą decyzję - zapewnia Katarzyna Jagiełka.
Trudno powiedzieć, po których kierunkach studiów absolwenci najliczniej zasilają szeregi bezrobotnych. Z danych Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Toruniu, wynika, że bezrobotni są absolwenci różnych kierunków.
- Najczęściej bez pracy po studiach są obecnie: pedagodzy - 77 osób, specjaliści administracji publicznej - 62, specjaliści ds. organizacji usług gastronomicznych, hotelarskich i turystycznych - 51, ekonomiści - 50, politolodzy - 36, specjaliści ds. marketingu i handlu - 29, specjaliści ochrony środowiska - 28 - wymienia Mariola Wilmanowicz z WUPw Toruniu.
W tej samej kolejce
Jak widać, absolwenci modnych kierunków stanęli w tej samej kolejce bezrobotnych, co humaniści.
- Problem nie tkwi w kierunkach humanistycznych, ale w wizji celów zawodowych oraz samoświadomości związanej ze swoim potencjałem - twierdzi Katarzyna Jagiełka. - Nikt nas jednak tego nie uczy. Tu jest problem, a nie w kierunkach studiów. Na szczęście jest teraz dużo kursów i projektów, które pomagają w przejściu ze studiów na rynek pracy. Dlatego także humaniści bez problemu znajdą miejsce na rynku pracy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Hakiel złożył ukochanej arabską przysięgę miłości! Poznali się 6 miesięcy temu...
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"
- To on stworzył Dagmarę Kaźmierską. Dziś nie chce się do niej przyznać
- Znamy prawdę o stanie zdrowia Santor. Piosenkarka pokazała się publicznie po operacji