https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Co z drogą 240? Czy to tylko obiecanki-cacanki, że będzie zrobiona jak najszybciej?

MARIA EICHLER
liczy na to, że pieniądze na drogę 240 się znajdą
liczy na to, że pieniądze na drogę 240 się znajdą Daniel Frymark
- Dlaczego nic się nie dzieje na trasie Chojnice - Silno - pyta wzburzony mieszkaniec Silna. - Obiecywali nam, że naprawią ten trakt, a tymczasem cisza. Trzeba rozliczyć tych, co składają puste obietnice.

www.pomorska.pl/chojnice

Więcej informacji z Chojnic znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/chojnice

Nasz rozmówca uważa, że to wszystko wina wójta Zbigniewa Szczepańskiego, który roztaczał piękną perspektywę drogi o europejskim standardzie. Miała powstać raz dwa, dzięki czemu wszyscy powinni szybko zapomnieć o koleinach, dziurach i innych mankamentach 240.

Tymczasem pierwszy etap modernizacji drogi jest już za nami, ale końca remontu nie widać. Dlaczego?
- Ten mieszkaniec powinien być zadowolony, że w tym roku będzie robiony odcinek w Silnie, a nie w Chojnicach - odparowuje wójt Zbigniew Szczepański. - Mnie też bardzo zależy na tej drodze, codziennie przecież nią jadą i wiem, jak bardzo daje się kierowcom we znaki.
I dopowiada, że według planów w tym roku modernizacja ma objąć 1,8 km w Silnie, skrzyżowanie Granowo - Racławki, most. W budżecie województwa na ten cel zarezerwowano 10 mln zł.
A dlaczego nic się nie dzieje? To wyjaśnił nam marszałek Mieczysław Struk. Ogłoszony przetarg na wykonanie robót na drodze 240 zakończył się zgłoszeniem ofert, z których każda grubo przekraczała kwotę 10 mln zł.

- Musiałem go unieważnić - tłumaczy Struk. - Dla nas każdy milion ma znaczenie, więc spróbujemy jeszcze raz. Być może jest tak, że teraz firmy już zaczęły grymasić i mają większy apetyt. Ale my się na pewno nie złamiemy. Być może w kolejnym przetargu zgłosi się więcej wykonawców i będziemy mieli w czym wybierać.

Struk jest dobrej myśli i sądzi, że prace rozpoczną się jesienią. Jak podkreśla radny wojewódzki Leszek Bonna, należy zauważyć fakt, że całość tej inwestycji jest realizowana za pieniądze z budżetu województwa.

Ale to jeszcze nie koniec robót, bo konieczny będzie kolejny etap w 2011 r. - I może on kosztować z 15 mln zł - zauważa wójt.
Odcinek Chojnice - Silno to bardzo obciążona trasa, gdzie aut jest prawie tyle samo co na obwodnicy. Poza tym to tutaj przebiega granica województwa, która powinna być jego wizytówką. Stąd też naciski, by o tym zadaniu nie zapomnieć.
- Było obiecane, będzie zrobione - mówi Struk.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

j
ja
Tak się zastanawiam, bo ciągle Chojnice Chojnice. A czy droga 237 nie łączy dwóch województw??? Tu jest tylko 7 km do remontu, droga podróżuje wielu turystów do fojutowa czy dalej do tucholi. Pewnie jeszcze więcej niż drogą 240. Ponadto jest strasznie wąska, tiry się nie miną bez zjazdu na pobocze, które jest pełne dziur, to jest bardzo duże zagrożenie. Ponadto w samym mieście ulice 21 Lutego i Tucholska wołają o pomstę do nieba, to mam być wizytówka województwa, zresztą na drogę 22 też nie ma pieniędzy już tyle lat, no tak bo chojnicom dano na remont drogi, której stan jest o niebo lepszy niż w Czersku. tym tematem należy sie zająć a nie Chojnicami bez przerwy.
t
tez mi zalezy
Wybory Was zweryfikuja! Nie ma watpliwosci wladza deprawuje. Moze za dlugo juz siedzicie na tych stolkach zeby Wam sie chcialo!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska