Giacomini Budowlani Toruń - ŁKS Łódź 3:0 (25:18, 25:21, 25:15)
BUDOWLANI: Wójcik 6, Paulava 10, Ryznar 13, Pavan 23, Gierak 7, Lewandowska 3, Franchi (l) oraz Nowak, Janik 1. Punkty: atak - 19, blok - 6, zagrywka - 5, po błędach rywalek - 33.
ŁKS: Muhlsteinova 1, Bryda 3, Osadczuk 2, Kowalińska 17, Sielicka 9, Kwiatkowska 8, Szyjka (l) oraz Leszek 2, Oleksy, Pawłowska (l). Punkty: atak - 25, blok - 4, zagrywka - 1, po błędach rywalek - 19.
Pierwszy set w ekstraklasie przebiegał bez historii. Obie drużyny w ostatnich sezonach zmierzyły się grubo ponad 10 razy, najpierw w półfinale, a pół roku temu w finale I ligi. To łodzianki były wtedy lepsze, ale pierwsze od 25 lat starcie obu drużyn w ekstraklasie dla torunianek.
Giacomini Budowlani - ŁKS Łódź. Zapis relacji na żywo
W pierwszym secie siatkarki Giacomini Budowlanych rządziły na parkiecie, niemal cały czas niepodzielnie. Dzięki atakom Ilony Gierak i Rebeki Pavan odskoczyły na 5:1 i prowadziły cały czas.
ŁKS zagroził tylko raz, gdy po nielicznych błędach w ataku zrobiło się 10:9. Gospodynie miały jednak potężny atut: zagrywka. Najpierw swoimi serwisami przyjęcie łodzianek rozbiła Pavan, potem popisała się tam Anna Lewandowska. Gospodynie odskoczyły na 18:11.
Drugi set był bardziej wyrównany, łodzianki nawet pierwszy raz prowadziły (8:7). Przewaga torunianek długo nie była większa niż trzy punkty. Kluczowy moment to trzy kolejne pomyłki w ataku Sielickiej, Kwiatkowskiej i Kowalińskiej, po których Giacomini Budowlani odskoczyli na 19:15.
W trzecim secie łodzianki próbowały jeszcze walczyć,ale pękły przy remisie 7:7. Gospodynie zdobyły 10 punktów z rzędu, połowę najlepsza na parkiecie Rebecca Pavan. Znowu wykorzystywały fatalne błędy ŁKS (aż 33 w całym meczu). W kontrach torunianki zdobyły aż 32 punkty przy 19 rywalek.
Kolejny mecz beniaminek rozegra na wyjeździe: 24 października w Bielsko-Białej.