https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Metalkas Pałac Bydgoszcz przegrał z Budowlanymi Łódź. Kluczowy był pierwszy set

Dariusz Knopik
Tylko w pierwszym secie udawało się bydgoskim siatkarkom  toczyć wyrównany bój z łodziankami. W pozostałych dwóch były tłem dla rywalek. Kibice emocjonowali się tylko w inauguracyjnej partii
FOT: ARKADIUSZ WOJTASIEWICZ/POLSKAPRESS
Tylko w pierwszym secie udawało się bydgoskim siatkarkom toczyć wyrównany bój z łodziankami. W pozostałych dwóch były tłem dla rywalek. Kibice emocjonowali się tylko w inauguracyjnej partii FOT: ARKADIUSZ WOJTASIEWICZ/POLSKAPRESS
W drugim meczu pierwszej rundy play off Tauron Ligi Metalkas Pałac Bydgoszcz podejmował Budowlane Łódź. Po porażce w pierwszym meczu podopieczne Martino Volpiniego musiały wygrać, by pozostać w rywalizacji

Metalkas Pałac Bydgoszcz - Budowlani Łódź 0:3

Sety: 24:26, 17:25, 13:25

Metalkas Pałac: Nowakowska 8, Witowska 3, Martinez 5, Łyszkiewicz 12, Dorsman 10, Łyczkowska 1, Jagła (libero) - Ziółkowska 0, Paluszkiewicz 2, Adamczewska 1, Kurerova 0, Sidor 2.

Budowlani: Damaske 15, Lisiak 8, Enweonwu 12, Drużkowska 3, Planinsec 11, Grabka 3, Łysiak (libero) - Blagojević 7, Manyang 2, Wilińska 0.

Początkowo pierwszy set był wyrównany. W połowie bydgoszczanki zaczęły w końcu wykorzystywać dobrą grę w obronę i udanie kontratakować. W pierwszym elemencie brylowała Monika Jagła, a w drugim Koleta Łyszkiewicz. Pałacanki prowadziły 13:10. W dalszym fragmencie zdenerwowane łodzianki zaczęły popełniać proste błędy i miejscowe wygrywały 16:11. Przyjezdne rzuciły się do odrabiania strat za sprawą rezerwowej Jeleny Blagojević. Zrobiło się tylko 19:18. W ekipie pałacanek świetną zmianę swoimi zagrywkami dała Weronika Paluszkiewicz (22:18). Po bloku na Svitłanie Dorsman był remis 23:23. Doszło do gry na przewagi. W niej gospodynie nie potrafiły zatrzymać ataków Pauliny Damaske, która wcześniej nie potrafiła skończyć żadnych ataków.

Zobaczcie także

W drugiej odsłonie miejscowe zawodniczki miały problemy ze skończeniem ataków. Przegrywały już 4:10. Potem próbowały gonić wynik, ale co najwyżej potrafiły dogonić rywalki na dwa punkty.

Trzecia partia była podobna do poprzedniej. Gra bydgoszczanek nie funkcjonowała. Straty rosły lawinowo 1:5, 3:11, 4:14 i 10:22. W efekcie przegrana stała się faktem.

Przegrana seria 0-2 nie oznacza końca sezonu dla bydgoskiego zespołu. Powalczą jeszcze w dwumeczu o piąte miejsce z Radomką Radom.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Gol24 Ekstra: Rewanże półfinałów Ligi Mistrzów pełne emocji

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska