Obejmując w połowie roku funkcje prezesa Zakładów Mięsnych w Grudziądzu, dr inż. Henryk Żurawski nie krył, że kondycja tej jednej z najstarszych grudziądzkich firm, jest katastrofalna. Polskie banki odmówiły Zakładom Mięsnym kredytów, mimo że zastaw hipoteczny gruntów dwukrotnie przewyższał kwotę kredytu. Poręczenia bankowego kredytu niezbędnego Zakładom Mięsnym odmówił także prezydent Grudziądza.
- W tej sytuacji - _powiedział na wczorajszej konferencji prasowej Henryk Żurawski, prezes Zakładów Mięsnych w Grudziądzu - _rozpoczęliśmy poszukiwania inwestora strategicznego. Zainteresowanych było wiele firm zarówno krajowych, jak i zagranicznych. Nie wszyscy oferenci reprezentowali branżę mięsną. Spośród nich, po wielu tygodniach negocjacji, wybraliśmy ofertę szczecińskiej spółki MILEX. Jej przedstawiciele wizytowali grudziądzkie zakłady, poznając wszystkie nasze zalety i wady. 19 listopada spółka MILEX skierowała do Ministerstwa Skarbu Państwa list intencyjny w sprawie zakupu grudziądzkich Zakładów Mięsnych. Czy tę ofertę zaakceptuje Walne Zgromadzenie Właścicieli okaże się już w połowie przyszłego tygodnia. Walne Zgromadzenie zwołano bowiem w Warszawie na 15 grudnia.
Spółka MILEX daje Zakładom Mięsnym nie tylko gwarancje zachowania produkcji oraz utrzymania stanu załogi, ale też realną perspektywą rozwoju i powiększenia liczby zatrudnionych. Jeżeli zapadną w Warszawie pozytywne decyzje, to jeszcze do końca tego roku możliwe będzie częściowe wznowienie produkcji. W tej chwili ponad 200 osób z załogi jest na tzw. "postojowym".
