Conor McGregor imponuje formą. Z kim irlandzki gwiazdor UFC stoczy kolejną walkę?

Conor McGregor po raz ostatni widziany w Oktagonie UFC był w styczniu, kiedy to rozbił "Kowboja" Cerrone w 40 sekund. Po zakończeniu kariery przez jego pogromcę Chabiba Nurmagomiedowa (29-0) pas mistrza UFC wagi lekkiej nie ma właściciela. Tym bardziej kibice czekają na wieści w sprawie powrotu irlandzkiego gwiazdora.

"Notorious" opublikował w mediach społecznościowych kilka zdjęć z treningu. Trzeba przyznać, że imponuje na nich formą. "Jeśli powiem ci, że jestem dobry, pomyślisz że się przechwalam. Ale jeśli powiem, że nie jestem, będziesz pewien, że kłamię" - napisał McGregor.

Według pogłosek, napędzanych jeszcze niedawno przez prezydenta UFC Danę White'a, McGregor miał powrócić do akcji 23 stycznia rewanżowym starciem z Dustinem Poirierem (26-6). W 2014 r. znokautował Amerykanina w niespełna dwie minuty, walka odbyła się w limicie wagi piórkowej (której Irlandczyk był mistrzem, zanim zdobył pas w lekkiej). Dziś Poirier to numer 2 rankingu, McGregor jest 4.

Jeden z prawdopodobnych scenariuszy zakłada, że zwycięzca ich ewentualnej walki będzie się bił o wakujący pas kategorii 155 funtów z numerem 1 rankingu Justinem Gaethje (22-3) lub numerem 3 Tonym Fergusonem (25-4), a najlepiej wygranym w ich pojedynku. W mistrzowską rozgrywkę może wmieszać się też nowy zawodnik UFC, były mistrz Bellatora Michael Chandler (21-5).