Coraz więcej mieszkańców Brodnicy i okolic wyjeżdża za granicę

Okres wakacyjny sprzyja urlopom. Dużo osób właśnie w lipcu i sierpniu bierze wolne w pracy.- Dzieci mają wakacje, więc to najlepszy moment, żeby wspólnie spędzić czas - mówi Marzena Michalska, pracownik biurowy.

Coraz popularniejsze są wycieczki zagraniczne.- Polaków nie stać na drogie wyjazdy, dlatego też wybierają takie miejsca jak Egipt, Turcja czy Tunezja - mówi Robert Miszkiewicz z Internetowego Biura Podróży TamOdpoczne.pl. - Zdarza się, że wakacje w Polsce są nawet o ponad 30 proc. droższe niż urlop w innym kraju.

Są osoby, które urlop jednak spędza w Polsce- Po co mam wyjeżdżać za granicę, jak mamy taką piękną przyrodę - stwierdza Adam Lewandowski, sprzedawca. - Najchętniej odpoczywam nad jeziorem, w jakimś ośrodku wczasowym. Można połowić ryby, pójść z rodziną na spacer, a dzieci mogą wykąpać się w wodzie pod okiem ratowników.

Brodnica wiadomości

Jak podkreśla Robert Miszkiewicz klienci częściej wybierają prywatne kwatery niż ośrodki wczasowe, bo są po prostu tańsze. W powiecie brodnickim są to ceny od 25 zł. w górę od osoby. Ośrodki wczasowe - od około 40 zł. Do tego należy też wliczyć m. in. koszty wyżywienia (jeśli nie ma się własnego prowiantu) i wypożyczenie sprzętu pływającego (np. kajaki) czy sportowego (rowery).

Niestety wczasowiczów w naszym regionie jest coraz mniej.- Ludzie nie mają pieniędzy na wakacje - mówi Monika Fiszer z Ośrodka Wczasowego "Rytebłota". - Jeśli mają okazję w tej samej cenie wyjechać na zagraniczne wakacje, to wybierają takie oferty. Niestety nasze koszty utrzymania rosną i nie możemy obniżać cen.

Wyjściem dla osób, które nie mają zbyt wielu pieniędzy są pola namiotowe.- W regionie jest to około 5 zł od osoby, plus 15 zł za rozbicie namiotu - mówi Robert Miszkiewicz.

Osoby, które nie mają szans na urlop podczas wakacji, starają się chociaż w weekendy odpocząć. - Z jednej strony nie mam urlopu, a z drugiej nie stać mnie na wycieczki, dlatego też w każdej wolnej chwili jeżdżę nad nasze Niskie Brodno - mówi Karolina, pracownik biurowy. - Może to niewiele, ale blisko domu, tanio i też można trochę zregenerować siły.