Zdesperowane rodziny szukają zaginionych bliskich. Zdaniem ratowników nie ma nadziei na odnalezienie żywych. W szpitalach przebywa 60 rannych, stan wielu z nich jest bardzo ciężki.
Niemal cały świat potępił rosyjskie działanie, nazywając je atakiem terrorystycznym. Centrum handlowe Amstor w Krzemieńczuku leży 150 km od najbliższej linii frontu. Zostało zaatakowane przez dwa rosyjskie pociski kierowane AS-4, zaprojektowane do niszczenia amerykańskich lotniskowców
Rakiety odpaliły samoloty z terytorium Rosji. Uderzenie wywołało pożar, który strawił budynek i spowodowało zawalenie się dachu. Strażacy pracowali całą noc, aby ugasić ogień. Jeszcze we wtorek w południe z ruin unosił się dym.
O tym brutalnym ataku będzie debatować we wtorek Rada Bezpieczeństwa ONZ.
Rosja początkowo zaprzeczyła ostrzałowi, twierdząc, że to Ukraina podpaliła centrum handlowe w ramach „prowokacji”. We wtorek Moskwa zmieniła taktykę – minister obrony powiedział, że rosyjskie bombowce wystrzeliły rakiety w kierunku bazy wojskowej, a następnie płomienie rozprzestrzeniły się na to, co nazwano „nieczynnym centrum handlowym”.
