Mateusz z Bydgoszczy szuka pracy w zawodzie informatyka. W rubryce „hobby” w CV wpisuje najczęściej komputery. - Tak wypada, skoro staram się o robotę w firmach komputerowych - śmieje się bydgoszczanin. - Jednak moją prawdziwą pasją są kamienie szlachetne. Nauka o nich nosi nazwę gemmologia. Mało kto słyszał ten termin, więc wolę nie ryzykować. Zastanawiam się jednak, czy pracodawcy w ogóle zwracają uwagę na zainteresowania kandydatów - słyszymy.
Przeczytaj: Praca? Jest w necie
Okazuje się, że warto pochwalić się swoimi zainteresowaniami w życiorysie, bo – jak wynika z ankiety Pracuj.pl – aż 60 proc. osób było o nie pytane podczas rozmowy kwalifikacyjnej. - Informacje o hobby kandydata mogą wiele o nim powiedzieć osobie rekrutującej, a nawet wyróżnić go spośród innych. Dlatego nie warto pomijać tej rubryki w CV. Jednak lepiej nic nie wpisywać niż wpisać nieprawdę. Podczas rozmowy kwalifikacyjnej wszelkie nieścisłości i tak z reguły wychodzą na jaw. Zatem lepiej nic nie wpisywać niż wpisać nieprawdę – radzi Agnieszka Bieniak, menedżerka działu HR w Grupie Pracuj.
Doświadczony rekruter z pozornie marginalnej wzmianki o hobby może wyciągnąć sporo wniosków. Zdaniem ekspertów warto jednak postarać się o bardziej szczegółowy opis swojej pasji.
Przeczytaj: Etaty nie dla ładnych kobiet
Marzena Potepa, ekspertka serwisu Architekcikariery.pl, która na co dzień pomaga kandydatom w profesjonalnym przygotowaniu życiorysu, opowiada: - Jednym z najczęstszych błędów, jakie popełniają kandydaci, jest ogólne określenie kręgu zainteresowań. Jeśli jesteśmy fanami kina, lepiej napisać wprost jaki gatunek filmowy czy reżysera najbardziej lubimy.
A może sami amatorsko kręcimy filmy, czy piszemy scenariusze filmowe do szuflady? Warto podzielić się takimi informacjami.
Informacje na temat hobby można też wykorzystać, by rozluźnić atmosferę podczas rozmowy kwalifikacyjnej. – Nigdy nie mamy pewności czy nie trafimy na rekrutera, który ma podobne pasje. A to może pomóc podczas rozmowy i pozwolić na swobodne zaprezentowanie siebie. – dodaje Marzena Potepa.
