Wideo: Magda Gessler o polskich restauratorach: Ludzie nie znają podstawowych zasad gotowania
Ten odcinek przejdzie do historii – dlatego, że pani Magda wykaże się anielską cierpliwością. A także dlatego, że restauratorka chciała mieć darmową reklamę – to krótka zapowiedź odcinka na stronie "Kuchennych Rewolucji".
Na portalach społecznościowych oraz blogach kulinarnych można znaleźć informacje, że lokal został zamknięty. Zniknął także profil restauracji na Facebooku, a wraz z nim opinie gości wystawiane na stronie. W internecie można jednak znaleźć jeszcze kilka opinii o "Le Papillon Noir". Prezentujemy wybrane z nich (pisownia oryginalna, opinie nie zawsze są zgodne ze stanowiskiem redakcji):
- Byłem w LPN. Raz. Wyszedłem rozczarowany. Ceny umiarkowanie wysokie, jakość najwyżej przeciętna. Akurat podczas mojej wizyty była też para, która zamówiła m.in. (bodajże) kaczkę, no w każdym razie jakieś mięsne danie nietanie. W pewnym momencie zwrócili się do kelnerki z reklamacją, mocno niezadowoleni. Ostatecznie wyszli nie płacąc za to danie (właścicielka tak zadecydowała), ale coś to powinno dać do myślenia. W każdym razie porażka lokalu mnir nie dziwi, a lokalizacja nie ma nic do rzeczy - po sąsiedzku dobrze prosperują Drewniany Bocian i Fantasmagoria, oba mogę polecić - ocenia Sierra Tango.
- Knajpy już nie ma. Pozostał smród i żenada. Znowu się będzie z nas śmiać cała Polska. Trudno się z tym pogodzić. Podobnie jak z równie żenującym poziomem wielu śląskich kulinarnych przybytów - dodaje "Chochlą po Łapach".
- Dobra kuchnia. Polecam - oceniał jeszcze kilka miesięcy temu Tomek.
Restauracja jest już zamknięta.
Le Papillon Noir/Czarny Motyl w Kuchennych Rewolucjach [online - 19.10.2017]