Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czarny Piątek. 80 proc. taniej? Nie u nas

Małgorzata Wąsacz (dd,fi,goz)
W Media Markt w Inowrocławiu towary objęte „czarnopiątkową” obniżką oznakowane były czarnymi balonikami
W Media Markt w Inowrocławiu towary objęte „czarnopiątkową” obniżką oznakowane były czarnymi balonikami Dominik Fijałkowski
Takie promocje w Czarny Piątek są w Stanach Zjednoczonych. U nas średnio wynoszą 20-30 proc.

Piątek, godz. 7.59. Lidl, ul. Łęczycka w Bydgoszczy. W kolejce przed sklepem czeka ok. 60-70 osób. Punktualnie o 8 otwierają się drzwi. Klienci, jeden za drugim, wchodzą do sklepu. Nikt się nie pcha, nie biegnie. Walka o towar zaczyna się dopiero przy koszach z promocjami. - Co się pani wpycha? Pierwsza byłam przy tej pościeli. I tak pani jej nie oddam! - mówi starsza pani.

Po dwóch minutach nie ma już pościeli za 29 zł, spieniacza do mleka za 10 zł. Kończą się też patelnie z pokrywką za 25 zł. - Mówiłam, żebyś tak długo nie spał. Trzeba było być tu wcześniej - wścieka się młoda kobieta na swojego męża.

Wcześnie wstała za to Grażyna Kochańska. - Byłam czwarta w kolejce. Zdążyłam szybko dojść do koszy z pościelą. Kupiłam dwa komplety i sokowirówkę. Cieszę się bardzo, bo udało mi się sporo zaoszczędzić - opowiada.

Z zakupów zadowolona jest też Ewa Kowalewska, która przed godz. 8 czekała na otwarcie Lidla przy ul. Kaliskiej we Włocławku. - Kupiłam piekarnik elektryczny. - Po okazyjnej cenie - zaznacza.

Godz. 8.45. Galeria grudziądzka. Większość sklepów jest jeszcze zamknięta. Kupujących niewielu. Załoga sklepu z odzieżą sportową rozwiesza na szybach plakaty: „Black Friday. minus 20 procent”. Podobne wiszą już na witrynach kilku innych sklepów. I kuszą: tutaj „minus 30”, tam „minus 50 proc.”

Przy zamkniętych bramach sklepu z elektroniką... pusto. Nie ma klientów czekających w „blokach startowych”. Nie ma ich też, kiedy bramy podjeżdżają do góry. - Macie towary tańsze o 80 proc. jak w Stanach - pytam sprzedawcę.

- To... w Stanach - uśmiecha się Michał. - U nas przeceny sięgają 20-30 proc. Tańsze są np. telewizory. Wszystkie specjalnie oznaczone.

Największym sklepem w Galerii grudziądzkiej jest Carrefour. Obiecuje klientom rabaty do minus 30 proc. w bonach na kolejne zakupy. Przy stoisku z telewizorami reklama: „minus 20 proc.” Anna i Józef Hanowie z Nowych Marzów oglądają 42-calowy odbiornik. Jego cena: tysiąc bez złotówki, ale po rabacie wyjdzie z 800 zł. - Bierzemy - postanawiają małżonkowie. - To dla syna. Ma 11 lat - dodają.

Zobacz również: Oto najczęstsze błędy językowe Polaków. Sprawdź, czy też je popełniasz!

W markecie ruch jak co dzień. Największa kolejka przy... wannach z żywymi karpiami i pstrągami. - Jeszcze nie ma u nas tradycji Czarnego Piątku - mówi Dariusz Naporski, dyrektor Carrefour w Grudziądzu. - Ale myślę, że z czasem przyjmie się on, tak jak walentynki.

Do hipermarketu Auchan przy ul. Cmentarnej we Włocławku, który kusił 50-proc. obniżkami cen setek towarów, wielu klientów też przyszło rano. - Liczyłam, że kupię mężowi taniej piżamę - mówi jedna z klientek. - Ale obniżek na piżamy nie było. Kupiłam za to po 1,50 zł skarpetki i za złotówkę etui na klucze.

W sklepach Galerii Solnej w Inowrocławiu w Czarny Piątek obniżki sięgały z reguły od 20 do 50 proc. Objęte nimi były nie tylko drogie towary. W jednej z cukierni za 50 groszy można było nabyć drożdżówki, które normalnie kosztują ok. 2 zł.

- Czy to wczorajszy towar? - pytamy ekspedientkę.

- Nie. Przecież mamy Czarny Piątek! - pada odpowiedź.

Drożdżówka z makiem faktycznie jest świeża i pachnąca. I na dodatek, za całe pół złotego!

W Media Markt towary objęte „czarnopiątkową” obniżką oznakowane są czarnymi balonikami. Sporo ich np. w dziale z laptopami. - Szukam takiego komputera dla córki. Być może dziś uda się coś kupić za niższą cenę - mówi jedna z klientek.

Black Friday w Ameryce

Martin Kozłowski jest bydgoszczaninem, który obecnie mieszka w Nowym Jorku. - Promocje w Black Friday są tak duże, że ludzie czekają w gigantycznych kolejkach przed sklepami. W tym roku ustawiały się one już w czwartek - mówi.

Jacek Domagała od września mieszka w Chicago. Tam rozpoczął studia informatyczne. - Z opowieści znajomych wiem, że Black Friday to w Stanach prawdziwe szaleństwo. Możemy się o tym przekonać, oglądając migawki w telewizji. Po raz pierwszy będę miał okazję przeżyć to na własnej skórze. Sam jestem bardzo ciekaw, jak to będzie. Nie jestem wielkim fanem zakupów. Jednak jeśli rzeczywiście sprzęt elektroniczny będzie tańszy o 80 procent, to wybiorę się do sklepu - obiecuje.

Mar Got na naszym Facebooku pisze: Ludzie powariowali!! Świat oszalał ... promocja, obniżka, sale, wyprzedaże, Czarny Piątek, który trwa do niedzieli, rządzi światem!!!

Patrycja: „ I jakoś Black Friday jest świetny, chociaż przyszedł z Ameryki, a halloween to już każdemu przeszkadza, bo to nie jest polskie. Chociaż w halloween dzieci mają ubaw, zbierając słodycze. Masakra. Skoro jedno jest złe, to drugie też powinno być, a nie dzieciom zabawę zabrać, a tu jak promocje to każdy jest zachwycony. Ludzie są dziwni...

Łowcy cenowych okazji szturmują sklepy w "czarny piątek"

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska