Czekając na sezon

     O tym, że w mieście jest zbyt mało koszy na śmieci i ławek od dawna mówią i mieszkańcy i kuracjusze. Okazuje się, że gdyby tylko
     magistrat wydał stosowne decyzje
     od jutra w uzdrowisku mogłoby się pojawić 13-15 nowych ławek i 16 koszy.
     Przetarg na te ostatnie został rozstrzygnięty już w maju. Miasto wybrało ofertę ciechocińskiej firmy "EKOCIECH". Jeden kosz to wydatek rzędu 160 złotych. Jak na razie w magazynach czeka ich 16. To model znany już z centrum kurortu. Przymocowany do wysokiego słupka. - Chcemy, by miasto wyglądało od tej strony jednolicie i dlatego stawiamy na wypróbowany produkt - mówi Józef Kołowrocki, kierownik Miejskiego Referatu Gospodarki Terenami i Ochrony środowiska. - Przede wszystkim będziemy je montować w miejscach najbardziej reprezentacyjnych Ciechocinka. Kosze staną w nowych punktach i zastąpią również te, które zniszczono lub po prostu zginęły. - Niestety, stanowią łakomy kąsek dla zbieraczy złomu - podkreśla Józef Kołowrocki.
     Dlaczego kosze są w magazynie
     a nie na ulicach?**- Planujemy przeczekać jesień i zimę. Montaż rozpoczniemy dopiero na wiosnę, gdyż nie chcemy, by zostały zbyt szybko zniszczone przez aurę. Na początku nowego sezonu kosze na pewno będą. Podobnie magistrat chce postąpić z nowymi ławkami. Przetarg właśnie rozstrzygnięto. Wygrał go również "EKOCIECH". - Przedstawił najlepszą z naszego punktu widzenia ofertę,
     czyli najtańszą
     Jedna ławka, z dwudziestu planowanych, kosztuje nas czterysta pięćdziesiąt pięć złotych. Żeliwna, mocna konstrukcja i drewniane, solidne deski mają zatrzymać najostrzejsze kaprysy pogody i chuliganów.
     "EKOCIECH" mógłby dostarczyć nowe ławki w ciągu kilku najbliższych dni. - Wszystko mamy na miejscu. Jeśli magistrat podejmie taką decyzję, to już jutro oddajemy do użytku trzynaście, może piętnaście ławek - obiecuje szef firmy Hieronim Lewandowski**.