Wcześniejsze warsztaty artystyczne i happening na pl. Ostrowskiego, a teraz wystawa - wszystko to jest możliwe dzięki dofinansowaniu z Unii Europejskiej. Młodzi stworzyli grupę inicjatywną i napisali projekt "Czerski Art". Dzięki wysokiej dotacji realizują teraz artystyczne pasje, ale i zarażają miłością do sztuki swoich kolegów. - Pragniemy w naszych rówieśnikach wzbudzić chęć do działania - zdradzają. - Nasza grupa liczy dziewięć osób, zajmujemy się różnymi formami sztuki, od fotografii i malarstwa po muzykę.
Co istotne, młodzi ludzie starają się wykonać wszystkie działania samodzielnie. -Zaprojektowaliśmy logo, portfolio, plakaty, baner i stronę internetową - opowiadają. - Chcemy udowodnić, że "chcieć, to znaczy móc".
W sobotę w domu kultury podsumowano dotychczasowe działania. Była prezentacja multimedialna, tort, wystawa fotograficzno-malarska i muzyczne popisy członków grupy. Wcześniej, od 12 do 19 lipca w sali konferencyjnej w bibliotece grupa zorganizowała warsztaty malarskie i rysunkowe. Członkowie grupy i pozostali chętni nauczyli się rysunku ołówkiem, węglem, kredą, pastelami oraz podstaw malarskiej techniki. Z kolei od 20 do 22 sierpnia na czerskim rynku "Czerski Art" zorganizował hapenning. Była wówczas nie tylko prezentacja dzieł, można było się też bawić przy muzyce zaproszonych zespołów. Nie zapomniano o maluchach, którym malowano twarze.
Kto się za tym wszystkim kryje? Członkowie grupy sami napisali kilka zdań na swój temat. Agata Rutkowska poważnie myśli o zawodowym fotografowaniu. Jest zdania, że każda fotografia powinna przekazywać jakąś historię. - Ciało ludzkie, a zwłaszcza twarz, potrafi pokazać więcej emocji niż niejedno wydarzenie - mówi.
Z aparatem nie lubi rozstawać się też Jakub Słomiński. - Uwielbiam trzymać go w rękach - zdradza. - Fotografia jest moją największą pasją, ale również największym uzależnieniem.
Roksana Gondek najchętniej fotografuje spontanicznie, z zaskoczenia. Lubi "bawić się" soczewkami i trybem makro, starając się ująć w kadrze najmniejsze detale. Eliza Szramka też pstryka z zapałem zdjęcia, ale stara się jednocześnie poszerzać swoją wiedzę o historii sztuki. Chce być konserwatorem zabytków. Paulina Ringwelska preferuje zdjęcia spontaniczne, chociaż zdarzają się jej też zaplanowane. Mateusz Słomiński w fotografii ceni sobie oryginalność i emocje. - Jestem dwudziestoletnim indywidualistą, mam swój świat i swoje kredki - wyznaje.
Joanna Kononowicz uczy się w Liceum Plastycznym w Bydgoszczy. - Zapach terpentyny, farb, upaćkana koszula i dywan w pokoju dają mi największą radość - opowiada o swoim życiu.
Piotr Babiński gra na gitarze elektrycznej i jest wokalistą w zespole USB. Jest otwarty na każdy rodzaj muzyki. Mateusz Łangowski muzykę odnajduje w najbardziej zwyczajnych codziennych odgłosach, takich jak szum gramofonu, skrzypienie drzwi i brzęk monet.
W Czersku wystawę zobaczyć będzie można do 2 października. Później w Brusach, Chojnicach, Łęgu, Rytlu i Karsinie.
Grupa szykuje się do zawiązania stowarzyszenia, by móc starać się o kolejne dotacje na realizowane przez siebie projekty.
Czersk Nie lubią rozstawać się z aparatami, a pstrykają nie tylko z zaskoczenia
Tekst i fot. ANNA KLAMAN

Eliza Szramka chce być konserwatorem zabytków
W domu kultury uroczystą galą rozpoczęto cykl wystaw grupy "Czerski Art". Zdolna, ambitna i kreatywna młodzież spełnia swoje marzenia.