Cofnięcie 6-latków z podstawówek do przedszkoli musiało poskutkować zwolnieniami w oświacie. I choć miasto nie chce się do nich przyznać wprost, to informacje od swoich członków mają branżowe związki zawodowe.
Na konkretne pytania o efekty ruchu kadrowego w placówkach oświatowych w Toruniu rzeczniczka prezydenta odpowiada ogólnikowo. Nie podaje żadnych liczb.
Czytaj: Kilkuset nauczycieli w Kujawsko-Pomorskiem straci pracę od września
- Pedagogom uczącym w klasach I-III w szkołach, gdzie będzie mniejsza liczba oddziałów klas pierwszych, mającym umowy na czas nieokreślony, została zaproponowana praca w innych jednostkach oświatowych, głównie w przedszkolach - tłumaczy Anna Kulbicka-Tondel, rzeczniczka prezydenta Torunia. - Natomiast dyrektorom szkół zatrudniającym w klasach I - III na czas określony nauczycieli, którym kończy się umowa, przekazano informację o jednostkach dysponujących wakatami, w których nauczyciele ci mogą ubiegać się o pracę.
Tu trzeba przypomnieć, że we wrześniu w pierwszych klasach podstawówek w całym Toruniu będzie nieco ponad 800 dzieci (335 uczniów 6-letnich oraz 472 uczniów 7-letnich i starszych). W tej chwili na tym samym poziomie jest ich niemal 2,5 tys. Prosty rachunek wystarczy, by oszacować, że liczba oddziałów w nowym roku szkolnym drastycznie się zmniejszy.
O wielkim niepokoju w nauczycielskim środowisku otwarcie mówi Urszula Polak, szefowa toruńskiego oddziału ZNP.
- To są ludzkie i zawodowe dramaty, łzy i rozczarowania. Na przykład nauczycielka po 16 latach w podstawówce jest zmuszona do przejścia do przedszkola. Swój warsztat pracy musi tworzyć na nowo, musi też pożegnać placówkę, z którą się zżyła. I nie ma szansy na powrót - tłumaczy Urszula Polak.
Z danych, które posiada związek wynika, że 20 jego członków dostało wypowiedzenia z art. 20 Karty Nauczyciela, czyli z braku uczniów. 119 kolejnych, którzy mieli umowy na czas określony nie ma szans na ich przedłużenie. I jest jeszcze 53 nauczycieli mianowanych i dyplomowanych, którzy na mocy porozumienia stron zgodzili się na redukcję części swoich etatów. Wszystko po to, aby w ogóle zachować zatrudnienie.
Dodatkowo magistrat informuje o 44 nauczycielach, którzy w nowym roku szkolnym korzystać będą z przysługujących im urlopów dla poratowania zdrowia. W wielu przypadkach to może być próba przeczekania wyjątkowo trudnego roku.
Jak duża w rzeczywistości będzie skala oświatowych zwolnień, przekonamy się wkrótce. Ważny tu będzie również nabór do szkół ponadgimnazjalnych. Wciąż czekamy na odpowiedzi ze strony toruńskich urzędników.
Pogoda na dzień (14.06.2016) | KUJAWSKO-POMORSKIE
TVN Meteo Active