Stawiający pierwsze kroki w poważnym seniorskim tenisie zawodnik w pierwszej rundzie zmagań uporał się z doświadczonym Kanadyjczykiem Denisem Shapovalovem, który w przeszłości plasował się nawet na 10. pozycji w światowym rankingu, obecnie jednak zajmuje odległe, 114. miejsce.
Czeski nastolatek przed dwoma laty notował już niezłe wyniki w Melbourne, miało to jednak miejsce w zmaganiach juniorów. Mensik dotarł wówczas do finału, w którym po zaciętym spotkaniu przegrał z Amerykaninem Bruno Kuzuharą.
Debiut w Australian Open Jakuba Mensika
Tegoroczny start w Australian Open jest jego drugim seniorskim występem w wielkoszlemowej imprezie. Zadebiutował w ubiegłym roku w Nowym Jorku - dobre losowanie sprawiło, że w US Open wygrał dwa spotkania, gdy jednak musiał zmierzyć się z rywalem ze ścisłej światowej czołówki (Taylor Fritz), zdołał ugrać zaledwie trzy gemy.
- To było niesamowite uczucie zadebiutować i dotrzeć do trzeciej rundy w Wielkim Szlemie w zeszłym roku. Doświadczenie, które wówczas zdobyłem powoduje, że w Australii czuję się bardziej komfortowo, bo już znam to uczucie, gdy rywalizuje się ze znanymi zawodnikami - mówił Mensik po zwycięskiej potyczce z Shapovalovem.
Hubert Hurkacz faworytem meczu z Jakubem Mensikiem
W aktualnym rankingu Czech zajmuje 142. lokatę, najwyższą w dotychczasowej karierze. Zwycięstwo w pierwszej rundzie w Melbourne prawdopodobnie pozwoli mu przesunąć się o kolejnych kilka pozycji.
Hurkacz, który dotychczas nie miał okazji zmierzyć się z Mensikiem, będzie faworytem zaplanowanego na czwartek spotkania. Zwycięzca pojedynku w kolejnej rundzie zmierzy się z Chińczykiem Zhizhenem Zhangiem lub Francuzem Ugo Humbertem.
