Jarosław "Jaro" Wojtasiński, satyryk z Inowrocławia, śmieje się z polityki i polityków. Do partii jednak wstąpił. Przyjęła go Partia Dobrego Humoru. Założył ją "dla jaj" Szczepan Sadurski, rysownik i wydawca pisma satyrycznego "Dobry Humor". - Postanowiłem stworzyć coś, co nazywa się partią, ale z polityką nie ma nic wspólnego. Można powiedzieć, że kolekcjonuję członków. Co za paskudne określenie... - mówi Szczepan Sadurski, przewodniczący partii.
W szeregach PDH są ludzie obdarzeni niezwykłym poczuciem humoru, między innymi: Marcin Daniec, Tadeusz Drozda, Edyta Jungowska, Jerzy Gruza, Krzysztof Daukszewicz, Artur Andrus i Rafał Bryndal.
Partia kanapowa
- _To jest partia kanapowa. Towarzystwo wzajemnej adoracji - _tłumaczy Jaro. - _Gdybyśmy się jednak jakimś cudem dorwali do sterów władzy, raczej nie bylibyśmy tacy nadęci, jak dzisiejsi politycy. Myślę, że nie sięgalibyśmy do teczek i nie obrzucali się agentami. _Ponoć władza zmienia człowieka, więc on, podobnie jak pozostali członkowie partii, się do niech niej nie pcha. - _PDH, mimo słowa "partia" w nazwie, nie ma ambicji politycznych. Nie chcemy nikim rządzić, ani zasiadać w ławach poselskich. Legitymacja PDH tak naprawdę do niczego nie zobowiązuje. Jest jedynie potwierdzeniem, że jej posiadacz ma poczucie humoru - _tłumaczy Sadurski.
Łatwo zostać członkiem partii. Przepustką jest uśmiech na twarzy. Aby otrzymać legitymację, wystarczy wejść na stronę www.partia.dobryhumor.pl i o nią wystąpić.
Wszyscy się nadymają
Jaro jest szeregowym, ale aktywnym członkiem partii. Nie tylko lubi się śmiać, ale i zmusza do śmiechu innych. Orężem Jara jest rysunek satyryczny. Prawdziwą weną - politycy.
- Czasami zastanawiam się, czy z dzisiejszej polskiej rzeczywistości śmiać się czy płakać. Doszedłem do wniosku, że śmiech jest najlepszym lekarstwem na głupotę, której tyle dookoła. Męczy mnie trochę to zadęcie, które się pojawiło. Wszyscy się nadymają. Wystarczy małe ukłucie, by spowodować wielką eksplozję. Wszyscy się na wszystkich obrażają, są nadwrażliwi. Jeżeli ktoś jest przewrażliwiony, to nawet delikatny żart wyprowadzi go z równowagi. Powinniśmy chętniej spoglądać na siebie w krzywym zwierciadle - mówi Jaro. __
Każdy satyryk wyznacza sobie granicę, której nigdy nie przekroczy. On taką granicę ma. Kiedyś otrzymał zamówienie na rysunek satyryczny dotyczący papieża Jana Pawła II. Odmówił. - _Papież był dla mnie autorytetem - _tłumaczy. Pozwolił sobie jednak na rysunek ośmieszający osoby, które na postaci papieża robiły świetny biznes tworząc figurki, plakietki świecące, cuda wianki na kiju.
Patrol parafialny
Prawdziwe olśnienie przeżył, gdy usłyszał informację o powstaniu patrolu parafialnego, który w nocy strzeże osiedla. Narysował babcię w moherowym berecie z potężnym karabinem maszynowym w dłoni. Rysunek ten trafił na okładkę płyty zespołu Big Cyc. Inne ubogacają płytę po jej otwarciu. Rysunki stanowią spójną całość z ostrymi, politycznymi tekstami piosenek. - Większość rozgłośni drży przed puszczaniem kawałków z tej płyty. Ona jednak bardzo dobrze sobie radzi w drugim obiegu. Jest jak za komuny. Pewne teksty nie istniały w oficjalnie, za to prężnie się rozwijały w podziemiu. Dziś tym podziemiem jest internet.
Jak każdy, ma swoje poglądy polityczne. Twierdzi jednak, że w swych rysunkach stara się być bezstronny. - Nie jest tak, że lubię tych z lewej, a nie lubię tych z prawej. Jeżeli przesadzają, obrywają bez względu na to kim są. Aktualnie śmieszniejsi są ci z prawej. Tych z lewej mniej widać. Pochowali się.
Budzi go radiowa "Trójka". Dzień spędza z gazetami i w internecie. Zasypia przy TVN-ie. Nie musi się starać i wysilać, jak przedstawić polityka na rysunku. Każdy dzień podpowiada mu nowe pomysły. - _Nie wiem, co się w tej Polsce dzieje, ale wiem jak to obśmiać na rysunku. _Gdy widzi śmiech na twarzach ludzi "konsumujących" jego rysunki, czuje się spełniony. A i Polska wtedy wydaje się normalniejsza.
Tekst i fot. DARIUSZ NAWROCKI
Jarosław "Jaro" Wojtasiński - rysownik, a także grafik komputerowy. Pierwsze rysunki satyryczne opublikował w 1992 roku w "Gazecie Pomorskiej". Był wielokrotnie wyróżniany na konkursach w Polsce i na świecie. Największy jego sukces to nagroda na XXV Konkursie Tokio Yomiuri International Cartoon Contest. Jego rysunki można oglądać na stronie www.jarocartoon.com.