Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Członkowie Stowarzyszenia Civitas Christiana z Czerska i Chojnic w Szpęgawsku

Redakcja
Członkowie Civitas Christiana z zaprzyjaźnionymi osobami po zakończonej już Drodze Krzyżowej pod pomnikiem pomordowanych w Lesie Szpęgawskim. Wszyscy modlili się tam w intencji ofiar.
Członkowie Civitas Christiana z zaprzyjaźnionymi osobami po zakończonej już Drodze Krzyżowej pod pomnikiem pomordowanych w Lesie Szpęgawskim. Wszyscy modlili się tam w intencji ofiar. Anna Klaman
Członkowie Stowarzyszenia Civitas Christiana z Czerska i Chojnic, jak co roku, modlili się w miejscu wojennej zbrodni. Tym razem był to Szpęgawsk.

Zazwyczaj takie wyjazdy organizowane są we wrześniu, miesiącu szczególnej pamięci dla Polaków, kiedy wszyscy obchodzimy kolejne rocznice wybuchu drugiej wojny światowej. Członkowie Civitas Christiana z zaprzyjaźnionymi osobami tym razem postanowili pojechać do Szpęgawska, gdzie w lesie, między wrześniem 1939 r. a styczniem 1940 r. ,okupanci niemieccy zamordowali od 5 do nawet 7 tys. osób.

Szpęgawsk leży w pobliżu Starogardu Gdańskiego, a więc blisko powiatu chojnickiego. Większość osób była w tym miejscu po raz pierwszy. Wcześniej byli już na przykład w Piaśnicy pod Wejherowem, w którym zabito od 12 do 15 tys. inteligencji polskiej z Pomorza, a także obywateli Czech i Niemiec.

W Szpęgawsku ofiarą była ludność z Kociewia, Kaszub i innych regionów Pomorza, a także pacjenci szpitala psychiatrycznego z Kocborowa. Ginęli tam również Żydzi oraz Niemcy - przeciwnicy nazizmu.

Jeszcze w autobusie uczestnicy wyjazdu poznali tragiczne okoliczności mordu. Już 16 września 1939 r. okupanci przystąpili do kopania masowych grobów i odkrzewiania terenu. Pracę tę wykonywało pod nadzorem Niemców 32 spędzonych ze Starogardu Polaków. Pracowali do 18 listopada, początkowo po osiem godzin, pod koniec października - po dziewięć. W połowie listopada, kiedy dzień był najkrótszy, robotnicy musieli pracować aż do nocy.

Zobacz koniecznie: Tyle zarabiają żołnierze, policjanci, prokuratorzy i strażnicy! [stawki]

Niemcy do zbrodni przygotowali się - celowo wybrali Lasy Szpęgawskie jako miejsce odległe i słabo dostępne. Do pierwszego masowego mordu w Lesie Szpęgawskim doszło 22 września 1939 r. Tego dnia zamordowano tam 88 pacjentów szpitala psychiatrycznego w Kocborowie. Niektórych ciężko chorych pielęgniarze usypiali w samochodach zastrzykami z morfiny, a następnie wrzucali do wcześniej przygotowanych grobów.

Członkowie Civitas Christina, jak mają w tradycji, odprawili w intencji pomordowanych Drogę Krzyżową. Jeszcze przed Szpęgawskiem wzięli udział w mszy św. Odprawiono ją w poewangelickim kościółku w Swarożynie. A po rozważaniach w Szpęgawsku pojechali jeszcze do Zamku Krzyżackiego w Malborku. Chyba nikt nie żałował, bo choć byli już tam wiele razy, to okazało się, że zamek warto ponownie odwiedzić. Cały czas prowadzone są tam prace konserwatorskie. Wcześniej z unijnych pieniędzy, a teraz - w 2016 r. - z norweskich funduszy oddano dla turystów kościół na Zamku Dużym. To gratka, bo był wcześniej dla nich niedostępny. Wcześniej był tylko zabezpieczony. Nikt postronny nie miał tam wstępu. Zobaczymy tam, jakie są teraz tendencje konserwatorskie.

Pogoda na dzień (07.09.2016) | KUJAWSKO-POMORSKI
TVN Meteo Active

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska