https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Cztery bułki? A co z grochóweczką? Komenda Wojewódzka Policji odpowiada na skargi na prowiant policjantów na defiladzie w Katowicach

Bartosz Wojsa
Po naszym materiale, w którym przedstawiliśmy stanowisko policjantów w sprawie niewystarczającej ilości pożywienia podczas zabezpieczania defilady wojskowej w Katowicach, otrzymaliśmy odpowiedź Wojewódzkiej Komendy Policji. Z przekazanych informacji wynika, że suchy prowiant nie był jedynym posiłkiem, który policjanci otrzymali.

Wczoraj, 19 sierpnia, poruszyliśmy temat wyżywienia policjantów zabezpieczających defiladę wojskową, która odbyła się w Katowicach z okazji Święta Wojska Polskiego w czwartek, 15 sierpnia.

PISALIŚMY:
Kiełbasa i cztery kromki chleba. Oto prowiant dla policjantów, którzy zabezpieczali defiladę w Katowicach

Zdaniem niektórych policjantów, kwestia zapewnienia prowiantu pozostawiała wiele do życzenia. Otrzymaliśmy zdjęcie, na którym widać kiełbasę, cztery kromki chleba, serek topiony i masło.

- Oto cały prowiant dla policjantów, którzy zabezpieczali defiladę wojskową w Katowicach - czytamy w wiadomości. - To wszystko na czas 12-13 godzin pracy - pisali policjanci, którzy wolą pozostać anonimowi.

Zwróciliśmy się wówczas do rzecznika prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach, by zapytać, w jakim zakresie przygotowano dla policjantów prowiant tego dnia i czy sytuacja opisana przez policjantów jest zgodna z prawdą, ale nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

Po publikacji naszego materiału, dziś rano (20 sierpnia) otrzymaliśmy maila w tej sprawie z Wojewódzkiej Komendy Policji. Czytamy w nim, że funkcjonariusze sił wsparcia, biorący udział w zabezpieczeniu centralnych obchodów Święta Wojska Polskiego w Katowicach, byli zakwaterowani i żywieni w Szkole Policji w Katowicach.

- Dedykowane potrawy oraz menu, przygotowywane przez pracowników Sekcji Żywieniowej Szkoły Policji w Katowicach, spełniało wszystkie normy wartości odżywczych i energetycznych - mówi Adam Jachimczak z zespołu prasowego KWP w Katowicach.

Później przytoczono, że zgodnie z §3 ust.3 pkt. 2 Decyzji nr 71/2011 Komendanta Szkoły Policji w Katowicach z dnia 17 listopada 2019 r. w sprawie zasad korzystania z odpłatnego wyżywienia w Szkole Policji, koszty wyżywienia, obowiązujące w Szkole Policji od dnia 1 kwietnia 2019 roku, kształtują się następująco:

  • - śniadanie 6,68 zł +8% VAT= 7,21 zł
  • - obiad 13,37 zł +8% VAT = 14,44 zł
  • - kolacja 6,68 zł +8% VAT= 7,21 zł
  • Koszt całodziennego wyżywienia to 28,86 zł

Okazuje się, że 15 sierpnia funkcjonariusze rzeczywiście otrzymali jeden posiłek w formie tzw. suchego prowiantu, ale - jak podaje KWP - przed rozpoczęciem zabezpieczenia każdy policjant miał także zagwarantowane "pełnowartościowe śniadanie".

Nie przegapcie

- Również po zakończeniu zabezpieczenia, od godziny 17.30, każdy otrzymał ciepłą kolację (m.in. bigos oraz kiełbasę na gorąco). Zgodnie z obowiązującymi przepisami, stawka dominująca za posiłek dla funkcjonariuszy z woj. śląskiego, biorących udział w tym zabezpieczeniu wynosiła 6,64 zł, za co otrzymali do zjedzenia grochówkę z bułką i wodę mineralną bez ograniczeń. Kierując się dobrem funkcjonariuszy zakwaterowanych w Szkole Policji, nie zdecydowano się na wyżywienie ich na terenie miasta, gdyż koszt ich posiłku byłby obniżony o 7,80 zł - do stawki 6,64 zł - obowiązującej policjantów ze Śląska - podaje Adam Jachimczak.

Co ciekawe, jeden z policjantów z Warszawy skontaktował się z nami wczoraj, by powiedzieć o swoich doświadczeniach z zabezpieczania defilady w stolicy. - Sam jestem policjantem ruchu drogowego z Warszawy i w zeszłym roku zabezpieczałem obchody Święta przez 12 godzin, stojąc na posterunku bez wody oraz bez możliwości skorzystania z toalety, gdyż nie mogłem opuścić posterunku - mówił.

W komendzie zapewniają, że warunki bytowe i żywieniowe policjantów, niezależnie od tego, czy ci należą do śląskich jednostek, czy są "przyjezdnymi" z innych części kraju, są bardzo istotne dla służb logistycznych.

- Przykładem tego może być największe zabezpieczenie, z jakim zmierzyliśmy się ostatnio, czyli ubiegłoroczny Szczyt Klimatyczny - podaje KWP.

Zobaczcie koniecznie

Komentarze 17

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
2019-08-20T20:40:05 02:00, Gość:

Brałem udział w defiladzie jako żołnierz jednej z dywizji, spialismy po 18-20 w jamach, wstawalismy o 5 cwiczylismy po 7 godzin z przerwami jedna godzinę i kilka po kilka minut. W dzień defilady mieliśmy również śniadanie i to słabe jak i również "eske" suchy prowiant który średnio dało się zjeść a jakoś nikt nie płacze

2019-08-21T21:11:22 02:00, Gość:

psy nauczyly sie tylko skomlec ze tak zle

To trzeba się było uczyć na tramwajarza, więc nie płacz.

G
Gość
2019-08-21T19:09:43 02:00, Car:

A czy jak ja idę do pracy to pracodawca daje mi wałuwę

Zmień pracę

L
Legion
Wstyd i hańba! Tak to wygląda w naszym kraju - wojsko w rozsypce, z przedpotopowym sprzętem, policjanci odchodzą ze służby, bo są karygodnie traktowani. W dniu defilady to politycy powinni stać na słońcu bez jedzenia i wody, a żołnierze i służby mundurowe w cieniu. Ale już paranoją było jak zwykle witanie przez "ważnych" innych aparatczyków, w kolejności od "najważniejszych", zamiast zacząć od bohaterów tego dnia czyli żołnierzy i kombatantów!!! Czym te darmozjady politycy sobie zasłużyli na lepsze traktowanie co? Za taki stan polskiej armii do którego doprowadziliście powinniście odpowiedzieć za zdradę i kolaborację z wrogiem.
J
Johny
Jak się organizuje igrzyska dla mas ściąga z drugiego końca kraju czołgi i inne zabawki to powinno się zorganizować zaplecze socjalne dla dla wszystkich służb. Mamy 21 wiek i chyba stać nas przy tej rozrzutnosci pisiorow żeby Ci ludzie ich ochraniajacy zjedli porządny posiłek. Podejrzewam że Ci co siedzą Mają lepsze stawki żywieniowe niż Ci którzy ich pilnuj9
G
Grek
2019-08-21T19:09:43 02:00, Car:

A czy jak ja idę do pracy to pracodawca daje mi wałuwę

I tu masz chłopie rację nie dość że dostają prowiant za darmo to jeszcze psioczą mi w pracy ani wody nie dają za darmo

C
Car
A czy jak ja idę do pracy to pracodawca daje mi wałuwę
Z
Zxx
Fajna wycena za posiłek policjanta. Dlaczego w okresie zimowym funkcjonariusz dostaje raptem niecałe 3 złote na jedzenie. Tym powinna zająć się Kuźnia Głupich Pomysłów (KGP)
I
I
Ktoś się spodziewał, że komenda powie prawdę?
Q
Qwer
2019-08-20T20:40:05 02:00, Gość:

Brałem udział w defiladzie jako żołnierz jednej z dywizji, spialismy po 18-20 w jamach, wstawalismy o 5 cwiczylismy po 7 godzin z przerwami jedna godzinę i kilka po kilka minut. W dzień defilady mieliśmy również śniadanie i to słabe jak i również "eske" suchy prowiant który średnio dało się zjeść a jakoś nikt nie płacze

2019-08-20T22:34:38 02:00, Gość:

Właśnie dlatego, że nikt nie płacze dalej jest w Polsce jak w lesie.

2019-08-20T23:06:33 02:00, Gość:

Emeryt. W latach 90 na zabezpieczeniu wizyty Papierza Polaka na cały dzień dostawało sie tylko suchy prowiant który I tak pozostawał w autobusach. A slużba trwała 12 do 16 godzin I dawaliśmy radę. Ale ogólnie wyżywienie w Policji na zabezpieczeniach czy szkołach jest denne I mało urozmaicone.

Emerycie i dlatego mamy taką policję a nie inną bo mordy nie potrafiłeś otworzyć

G
Gość
2019-08-20T20:40:05 02:00, Gość:

Brałem udział w defiladzie jako żołnierz jednej z dywizji, spialismy po 18-20 w jamach, wstawalismy o 5 cwiczylismy po 7 godzin z przerwami jedna godzinę i kilka po kilka minut. W dzień defilady mieliśmy również śniadanie i to słabe jak i również "eske" suchy prowiant który średnio dało się zjeść a jakoś nikt nie płacze

2019-08-20T22:34:38 02:00, Gość:

Właśnie dlatego, że nikt nie płacze dalej jest w Polsce jak w lesie.

2019-08-20T23:06:33 02:00, Gość:

Emeryt. W latach 90 na zabezpieczeniu wizyty Papierza Polaka na cały dzień dostawało sie tylko suchy prowiant który I tak pozostawał w autobusach. A slużba trwała 12 do 16 godzin I dawaliśmy radę. Ale ogólnie wyżywienie w Policji na zabezpieczeniach czy szkołach jest denne I mało urozmaicone.

Przepraszam za błąd Paoież pisze sié właśnie tak.

J
Jay
KGP to syf i tyle trzeba się zwalniać i tyle przechodzić do wojska tam przynajmniej dobrze karmią
G
Gość
2019-08-20T20:40:05 02:00, Gość:

Brałem udział w defiladzie jako żołnierz jednej z dywizji, spialismy po 18-20 w jamach, wstawalismy o 5 cwiczylismy po 7 godzin z przerwami jedna godzinę i kilka po kilka minut. W dzień defilady mieliśmy również śniadanie i to słabe jak i również "eske" suchy prowiant który średnio dało się zjeść a jakoś nikt nie płacze

2019-08-20T22:34:38 02:00, Gość:

Właśnie dlatego, że nikt nie płacze dalej jest w Polsce jak w lesie.

Emeryt. W latach 90 na zabezpieczeniu wizyty Papierza Polaka na cały dzień dostawało sie tylko suchy prowiant który I tak pozostawał w autobusach. A slużba trwała 12 do 16 godzin I dawaliśmy radę. Ale ogólnie wyżywienie w Policji na zabezpieczeniach czy szkołach jest denne I mało urozmaicone.

G
Gość
2019-08-20T20:40:05 02:00, Gość:

Brałem udział w defiladzie jako żołnierz jednej z dywizji, spialismy po 18-20 w jamach, wstawalismy o 5 cwiczylismy po 7 godzin z przerwami jedna godzinę i kilka po kilka minut. W dzień defilady mieliśmy również śniadanie i to słabe jak i również "eske" suchy prowiant który średnio dało się zjeść a jakoś nikt nie płacze

Właśnie dlatego, że nikt nie płacze dalej jest w Polsce jak w lesie.

G
Gość
Proponuję skontaktować się ze szkołą policji w Katowicach i tam mają pełne menu jakie było w ciągu danego dnia. A piszą te bzdury mami synusie co im nic nie pasuje
D
Daniel
A ja zapier.......... 12 godzin w karetce z wodą.mineralna bez jedzenia
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska