https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Cztery osoby pozostają w szpitalach po dzisiejszej tragedii na UTP w Bydgoszczy

mm
Policjanci potwierdzają, że pod opieką lekarzy pozostaje czwórka studentów, którzy uczestniczyli w imprezie organizowanej w budynku UTP
Policjanci potwierdzają, że pod opieką lekarzy pozostaje czwórka studentów, którzy uczestniczyli w imprezie organizowanej w budynku UTP Dariusz Bloch
Do dramatycznych wydarzeń doszło w nocy na terenie UTP. Jedna osoba nie żyje. Stan czterech osób jest ciężki.

Łącznie po wydarzeniach, które wydarzyły się dzisiejszej nocy w budynku Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego do bydgoskich szpitali trafiło 15 osób. Zajęli się nimi lekarze ze szpitali im. Jurasza, Biziela, Szpitala Wojskowego oraz Szpitala Miejskiego.

Pod opieką lekarzy ciągle pozostaje czwórka poszkodowanych. - Ich stan lekarze określają, jako ciężki - mówi podkom. Przemysław Słomski z biura prasowego KWP w Bydgoszczy.

Przypomnijmy, że tragedia wydarzyła się dzisiaj po północy podczas imprezy otwierającej rok akademicki. W łączniku, który prowadził do obu sal, gdzie trwała impreza zebrał się ogromny tłum studentów. Próbowali oni wejść z jednej części imprezy na drugą. W niewielkim pomieszczeniu zrobił się ogromny ścisk. Według relacji studentów niektórzy z braku odpowiedniej ilości tlenu zaczynali mdleć. Sytuacja przerodziła się w panikę. Niektórzy, aby wydostać się z łącznika wybijali z niego okna. Niestety jedna osoba - studentka czwartego roku nie żyje.

Świadkowie twierdzą, że w imprezie wzięło udział ponad tysiąc osób. Budynek nie był przystosowany do przyjęcia tylu chętnych. Na miejscu pracowało 15 pracowników ochrony oraz 40 osób wyznaczonych przez samorząd studencki.

- Poprzez dużą liczbę ludzi ratownicy medyczni nie mogli się dostać do studentów. Ochrona nie potrafiła uspokoić tłumu i użyła gazu co jak by dodatkowo napędziło panikę - pisze nam jeden ze świadków. Przy mnie na środku parkietu reanimowali 3 osoby - dodaje.

W związku z organizowaną imprezą dziś do godz. 11 ustanowione były godziny rektorskie. Dzisiaj władze uczelni zdecydowały się na odwołanie zajęć. Śledztwo w sprawie tragedii przeprowadzą bydgoscy policjanci pod nadzorem prokuratora.

Komentarze 45

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
Karol
Bukaluk, Krystyna Nowak do dymisji !!!
Chcieliście, żeby wyremontowany hol nie został zniszczony przez studentów to teraz macie konsekwencje.
G
Gość
W dniu 16.10.2015 o 13:02, Gość napisał:

 idź stąd mendo, zwyrodnialcu  !! :(

dobrze się czujesz? wydaje mi się, że z główką masz coś nie tego, schiza jakaś, czy co? natręctwa maniakalne? omamy? - to się leczy, kolego - zacznij, przynajmniej- lepiej późno, niż wcale.

P
Pszczółka Maja
W dniu 16.10.2015 o 15:32, Gość napisał:

  To dlaczego zboku wykolejony stary dewiancie  ciągle proponujesz  swoim potencjalnym rozmówcom spotkania w palmiarni ? ? Zboku łżesz  !Odrażający typ jesteś   ch..ju!

Gdy będziesz mi ubliżać, ja nie będę odpowiadać. To chyba normalne. Tylko mięczaki przepraszają kopiącego. Chce kopać to niech kopie. Błaganie o zaprzestanie kopania nic nie pomoże.

 

Tracimy tylko honor. Kopiący i tak będzie kopał. Dopóki ktoś się nie wkurzy i jemu porządnie dokopie.

 

Co wówczas się dzieje?  Kopiący wnosi skargi, że jego uczucia zostały naruszone.  :unsure:

h
hirek

Zboczeniec tak szybko nie odpowie, bo musi  wymyślić jakąś  bajeczkę   na  postawione mu zarzuty. To  wyzuty z  honoru kuuurwa męska w podeszłym wieku jest.

G
Gość
W dniu 16.10.2015 o 15:13, Pszczółka Maja napisał:

Tam pracowałem wiele lat. Tak normalnie uczciwie. Wróciłem do rodzinnych stron. Tutaj czuję się jak w rodzinnym domu. Tutaj chodziłem do szkoły. Tutaj poznałem swoją pierwszą miłość. Wiele się tutaj zmieniło. Ludzie stali się sobie obcy i nieżyczliwi. Często agresywni. Pogoń za kasą za wszelką cenę. Za cenę zdrowia a nawet życia innych. Nonszalancja Prawa. Liczy się tylko kasa i kamuflaż w postaci głębokiej religijności. Na każdy zarzut bezprawia natychmiast odpowiadają atakiem za  rzekome naruszanie ich uczuć religijnych. Z tego powodu dochodzi do tragedii, które usprawiedliwiane są zamachami bombowymi albo narkomanią studentów. Jeśli są narkomanami to po kiego licha zapraszają studentów na wódę. Jeśli przyszli, to po to aby kupić prochy, a nie pić wódy.  Wóda to też kamuflaż.

  To dlaczego zboku wykolejony stary dewiancie  ciągle proponujesz  swoim potencjalnym rozmówcom spotkania w palmiarni ? ? Zboku łżesz  !

Odrażający typ jesteś   ch..ju!

P
Pszczółka Maja
W dniu 16.10.2015 o 13:57, Gość napisał:

 Jesteś   zboku z lubuskiego - wynocha   stary zlewie odszczepieńcu !

Tam pracowałem wiele lat. Tak normalnie uczciwie. Wróciłem do rodzinnych stron. Tutaj czuję się jak w rodzinnym domu. Tutaj chodziłem do szkoły. Tutaj poznałem swoją pierwszą miłość.

 

Wiele się tutaj zmieniło. Ludzie stali się sobie obcy i nieżyczliwi. Często agresywni. Pogoń za kasą za wszelką cenę. Za cenę zdrowia a nawet życia innych. Nonszalancja Prawa.

 

Liczy się tylko kasa i kamuflaż w postaci głębokiej religijności. Na każdy zarzut bezprawia natychmiast odpowiadają atakiem za  rzekome naruszanie ich uczuć religijnych.

 

Z tego powodu dochodzi do tragedii, które usprawiedliwiane są zamachami bombowymi albo narkomanią studentów.

 

Jeśli są narkomanami to po kiego licha zapraszają studentów na wódę. Jeśli przyszli, to po to aby kupić prochy, a nie pić wódy.  Wóda to też kamuflaż.

G
Gość
W dniu 16.10.2015 o 13:41, Pszczółka Maja napisał:

Chciałbyś aby wszyscy potakiwali ze współczuciem organizatorom? Ja osobiście żądałbym zwrotu pieniędzy za bilet wstępu. Niechby zwrócili to co zarobili na skandalicznej organizacji tej pseudo kulturalnej imprezy.  Z pewnością nie zwrócą. Kto w czasie tragedii myśli o zwrocie pieniędzy za wstęp i wódkę.

 Jesteś   zboku z lubuskiego - wynocha   stary zlewie odszczepieńcu !

P
Pszczółka Maja
W dniu 16.10.2015 o 13:02, Gość napisał:

 idź stąd mendo, zwyrodnialcu  !! :(

Chciałbyś aby wszyscy potakiwali ze współczuciem organizatorom? Ja osobiście żądałbym zwrotu pieniędzy za bilet wstępu. Niechby zwrócili to co zarobili na skandalicznej organizacji tej pseudo kulturalnej imprezy. 

 

Z pewnością nie zwrócą. Kto w czasie tragedii myśli o zwrocie pieniędzy za wstęp i wódkę.

G
Gość
W dniu 16.10.2015 o 13:00, Pszczółka Maja napisał:

Jeśli oficjalnie przyznaje, że nie orientuje się co dzieje się w jego uczelni, to wskazuje że jest człowiekiem uczciwym. Po prostu kazali mu zajmować to stanowisko i nie interesować się tym co dzieje się w uczelni lub udawać, że niczego nie widzi. Ma tylko brać kasę i do niczego nie wtrącać się.A w razie czego ma mówić że jest chory i posiada zaniki pamięci. Ma mówić, że tak ma od dzieciństwa.  Wszędzie, przed kamerami również. :unsure:

 idź stąd mendo, zwyrodnialcu  !! :(

P
Pszczółka Maja
W dniu 16.10.2015 o 11:23, studentkautp napisał:

Rektor zrzuca całą odpowiedzialność, mówiąc przed kamerami, że nie wiedział o płatnym wstępie (a wtedy trzeba zawiadomić policję o takiej imprezie), ani o sprzedaży alkoholu! Byłam na 4 imprezach na UTP i każda była biletowana i z alkoholem w sprzedaży! Każda miała plakat informujący o opłacie! Jak może mówić, że nie wiedział.

Jeśli oficjalnie przyznaje, że nie orientuje się co dzieje się w jego uczelni, to wskazuje że jest człowiekiem uczciwym. Po prostu kazali mu zajmować to stanowisko i nie interesować się tym co dzieje się w uczelni lub udawać, że niczego nie widzi. Ma tylko brać kasę i do niczego nie wtrącać się.

A w razie czego ma mówić że jest chory i posiada zaniki pamięci. Ma mówić, że tak ma od dzieciństwa.  Wszędzie, przed kamerami również. :unsure:

s
studentkautp
Rektor zrzuca całą odpowiedzialność, mówiąc przed kamerami, że nie wiedział o płatnym wstępie (a wtedy trzeba zawiadomić policję o takiej imprezie), ani o sprzedaży alkoholu! Byłam na 4 imprezach na UTP i każda była biletowana i z alkoholem w sprzedaży! Każda miała plakat informujący o opłacie! Jak może mówić, że nie wiedział.
P
Pszczółka Maja

Tragedię sprowadzono do miana zwykłego incydentu, którym nie warto zawracać sobie głowy i marnować cennego czasu na robienie kolejnego biznesu.

 

Ja uważam, że to nie był incydent. Skłonny byłbym podnieść tą tragedię do rangi katastrofy.

 

Sprawcy katastrofy powinni odpowiadać przed Sądem.

G
Gość
W dniu 15.10.2015 o 23:03, Studentka napisał:

Prawdą jest, że w trakcie imprezy sprzedawano alkohol. Do łącznika po obu stronach prowadziły strome schody i to na tych schodach zostały stratowane poszkodowane osoby. Gdy doszło do wypadku to większość osób nie wiedziała co się stało, bo nawet nie wyłączono muzyki tylko dj pokrzykiwał żeby zrobić miejsce dla ratowników. Nie były otwarte wszystkie wyjścia ewakuacyjne, dopiero zrobiono to na koniec. Koleżanka relacjonowała, ze trzy osoby najciężej ranne były reanimowane conajmniej 30 minut - jedna z nich - zmarła. Mieliśmy spotkanie z władzami uczelni, powiedziano nam, ze wszystkie osoby, które były hopitalizowane wróciły do domu - co jest nieprawdą bo dwie są nadal w stanie ciężkim. Całą sytuację określono mianem incydentu, a na koniec życzono nam miłego, przedłużonego weekendu bo jutro nie ma zajęć. Jesteśmy zażenowani postawą władz naszej uczelni. Czyjaś smierć to nie jest incydent. To była źle zorganizowana impreza, a teraz chce się wszystko zwalić na tych co nie mogą się bronić.

A wy  byliście z myślenia zwolnieni?

No  i to jest uczelnia ? Tam większe przychlasty przebywają niż w niejednym komuszym  hotelu robotniczym.

S
Studentka
Prawdą jest, że w trakcie imprezy sprzedawano alkohol. Do łącznika po obu stronach prowadziły strome schody i to na tych schodach zostały stratowane poszkodowane osoby. Gdy doszło do wypadku to większość osób nie wiedziała co się stało, bo nawet nie wyłączono muzyki tylko dj pokrzykiwał żeby zrobić miejsce dla ratowników. Nie były otwarte wszystkie wyjścia ewakuacyjne, dopiero zrobiono to na koniec. Koleżanka relacjonowała, ze trzy osoby najciężej ranne były reanimowane conajmniej 30 minut - jedna z nich - zmarła. Mieliśmy spotkanie z władzami uczelni, powiedziano nam, ze wszystkie osoby, które były hopitalizowane wróciły do domu - co jest nieprawdą bo dwie są nadal w stanie ciężkim. Całą sytuację określono mianem incydentu, a na koniec życzono nam miłego, przedłużonego weekendu bo jutro nie ma zajęć. Jesteśmy zażenowani postawą władz naszej uczelni. Czyjaś smierć to nie jest incydent. To była źle zorganizowana impreza, a teraz chce się wszystko zwalić na tych co nie mogą się bronić.
G
Gość

To jednak prawda z tą trójką schamiałych troli :(

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska