Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czwartego kręgu opery jeszcze nie ma, a już wycięto drzewa

Sławomir Bobbe
Sławomir Bobbe
Straty w drzewostanie wokół opery zrekompensować ma 17 nowych drzew, które musi posadzić inwestor.
Straty w drzewostanie wokół opery zrekompensować ma 17 nowych drzew, które musi posadzić inwestor. Tomasz Czachorowski
Znowu mniej zieleni w centrum miasta. Wycięto drzewa przy Operze Nova, przycięto też jedenaście kasztanowców na placu Kościeleckich.

Niewiele jest spraw w mieście które irytują mieszkańców bardziej niż wycinanie drzew. Nie trzeba było długo czekać na sygnały od Czytelników którzy spostrzegli, że w okolicy Opery Nova „brakuje” wielu starych i dorodnych drzew. Co się z nimi stało? Poszły pod topór, bo zajmują miejsce, w którym stanąć ma czwarty okręg opery.

- To nie ma sensu, nie wiadomo nawet, jakie będzie finansowanie tej budowy ani kiedy ruszy, ale drzewa już się wycina? Spokojnie mogły rosnąć i cieszyć oko przez wiele miesięcy. Szkoda, że tacy "wyrywni" nie jesteśmy, gdy trzeba nowe drzewa posadzić – uważa nasz Czytelnik.

Nie ma co prawda możliwości, by wyciąć drzewa i nie dokonać tzw. nasadzeń kompensacyjnych, ale zanim nowe drzewa wyrosną na okazałe egzemplarze, minie wiele lat. - W projekcie pn. „Rozbudowa Opery Nova o IV krąg wraz z infrastrukturą parkingową…” zaopiniowano projekt nasadzeń kompensacyjnych za usuwane drzewa w liczbie minimum 17 sztuk drzewa gatunku: lipa holenderska Pallida (8 sztuk), kasztanowiec czerwony Briotti (6 sztuk), grab pospolity Fastigiata (3 sztuki) w lokalizacjach wskazanych w Projekcie Zagospodarowania Terenu – wyjaśnia Marta Stachowiak, rzecznik prezydenta Bydgoszczy. - Zezwolenie na usunięcie drzew kolidujących z inwestycją, zgodnie z kompetencjami, wydaje Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków Delegatura w Bydgoszczy.

Cięcia techniczne na placu Kościeleckich

Z kolei wczoraj rozpoczęto „cięcia techniczne” jedenastu kasztanowców, które rosną na placu Kościeleckich. - Prace wykonywane są na podstawie decyzji konserwatora zabytków, zgodnie z jego zaleceniami - zapewnia ratusz. - Wykonanie prac agrotechnicznych ma na celu poprawę ich statyki. Korekta koron będzie wykonywana w celu ograniczenia powierzchni koron drzew oraz obniżenia głównego naporu wiatru. Ma to zapobiegać dalszym wywrotom drzew w czasie niekorzystnych warunków atmosferycznych. Jest to kontynuacja cięć z 2017 roku, których przeprowadzenie spowodowało poprawę stabilności części drzew. Prace będą prowadzone zgodnie z warunkami określonymi przez Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Toruniu – tłumaczy Marta Stachowiak.

Do wycięcia czy przycięcia?

Przypomnijmy, w 2017 roku ratusz chciał wyciąć jedenaście kasztanowców z placu Kościeleckich tłumacząc to ich złym stanem i potencjalnym zagrożeniem, jakie mogły powodować dla przechodniów. Zamiar ten spotkał się z krytyką i oburzeniem mieszkańców, którzy nie wyobrażali sobie „łysego” placu. Ratusz z kolei nie chciał brać odpowiedzialności za to, co stanie się gdy ogromne drzewa na kogoś się przewrócą – analizy wskazywały, że wiele kasztanowców jest już słabo ustabilizowanych w gruncie, co może spowodować ich przewrócenie się. Plany miasta pokrzyżował wojewódzki konserwator zabytków (przeciw byli również radni opozycji), który nie zgodził się na wycinkę. Konserwator zalecił poprawę warunków glebowych dla wzmocnienia drzew, walkę ze szrotówkiem kasztanowcowiaczkiem i przycięcie koron drzew. Nie zmienia to faktu, że część drzewostanu z placu Kościeleckich zniknęła, niektóre wiekowe kasztanowce nie wytrzymały wichur i po prostu się przewróciły.

Centrum miasta regularnie traci zieleń. Nie wszyscy już pamiętają, że budowa tramwaju wzdłuż ulicy Kujawskiej pociągnęła za sobą wycinkę kilkuset drzew i niezliczonej ilości krzewów. Wycięto również najstarsze drzewa rosnące w pobliżu kościoła garnizonowego. Także w tym wypadku konieczne będą nasadzenia kompensacyjne. Miasto obiecało ponad 600 nowych drzew i kilka tysięcy rozmaitych krzewów. Tyle, że nasadzenia kompensacyjne mogą odbywać się w dowolnym miejscu – drzewa mogą zniknąć z terenu jednej dzielnicy, a nowe pojawić wiele kilometrów dalej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Czwartego kręgu opery jeszcze nie ma, a już wycięto drzewa - Express Bydgoski

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska