Drogowcy wiosną ubiegłego roku poinformowali, że w mieście będzie realizowany pilotażowy program utwardzania dróg gruntowych płytami ażurowymi na podbudowie z kruszywa.
Według danych z 2016 roku, na terenie Bydgoszczy znajduje się aż 175 kilometrów dróg z nieutwardzoną nawierzchnią. Ich mieszkańcy narzekają, że gruntówki są utwardzane zbyt wolno. W zarządzie dróg zdecydowano się na szybszy wariant niż układanie nawierzchni asfaltowych - płyty ażurowe.
Wcześniej przeprowadzono inwentaryzację wszystkich grutówek w mieście - by sprawdzić, na których można takie płyty ułożyć.
W sumie drogowcy wytypowali 10 ulic. Nową nawierzchnię w pierwszej kolejności zyskały następujące ulice: Łucka, Przyłubska, Okopowa oraz Pelikanowa. Natomiast w drugim i trzecim pakiecie ulice: Karasiowa, Sybiraków, Borowiacka, Orna, Warneńczyka i Liściasta.
Koszt pierwszego pakietu wyniósł niespełna 1,2 mln zł; drugiego 1,4 mln; trzeciego pakietu - ponad 685 tysięcy złotych.
- Na razie jesteśmy zadowoleni z efektów - mówi Krzysztof Kosiedowski, rzecznik zarządu dróg miejskich. - Po jesieni nic się niepokojącego się nie wydarzyło. A jeśli nawet coś pęknie czy się wykruszy, łatwo jest to naprawić. Oczywiście prawdziwym testem dla płyt jest zima i, jeśli przyjdzie, śnieg oraz mróz - dodaje rzecznik.
- Program się sprawdza, to najważniejsze, a mieszkańcy nie muszą już borykać się z błotem czy dziurami, w których zbierała się woda. Do tej pory na takie ulice musiała co jakoś czas przyjeżdżać równiarka, a ubytki w gruncie uzupełnialiśmy kruszywem z recyklingu - wyjaśnia Krzysztof Kosiedowski.
Już dziś wiadomo, że program ma być kontynuowany. Na razie jeszcze nie wiadomo, które z kolejnych gruntówek będą utwardzane przy pomocy płyt ażurowych.
Oczywiście, jak uspokaja rzecznik, to nie oznacza, że na gruntówkach z płytami ażurowymi już nigdy nie pojawi się asfalt. - Ulice nadal zostają w programie utwardzania gruntówek, a płyty traktujemy jako rozwiązanie przejściowe - dodaje.
Czy uda się skończyć z plastikiem?