Sprawa wydzierżawienia prywatnej firmie terenów pod park linowy stanęła na sesji Rady Miasta w sierpniu ub. roku i... skończyła się fiaskiem. Niespodziewane emocje, jakie wywołała ta sprawa, nie doprowadziły do kompromisu ani do podjęcia zaproponowanej przez prezydenta uchwały.
Jedną z przeciwniczek podjęcia uchwały była Olga Krut-Horonziak, radna i przewodnicząca Kujawsko-Dobrzyńskiego Związku Gmin. - Ze zdumieniem zobaczyłam projekt uch- wały, zgodnie z którą jakiś przedsiębiorca chce wybudować park linowy - mówiła radna. - Niestety, nie planuje tego na własnym terenie, lecz na działce miasta.
Oldze Krut-Horonziak nie podobało się, że ów biznesmen upatrzył sobie atrakcyjny pod względem inwestycyjnym teren przy alei Kazimierza Wielkiego o powierzchni 1,64 ha. Zabiegał też o wydzierżawienie 180 m kw. na budowę parkingu na czas nieokreślony.
Tymczasem Kujawsko-Dob-rzyński Związek Gmin, któremu Olga Krut-Horonziak przewodniczy, zabiega o realizację parku linowego nad jeziorem Łuba. Zgodnie z zamierzeniami KD ZG, miała być ona jednak przedsięwzięciem samorządowym, a nie prywatnym. Póki co, żaden z tych pomysłów nie został wdrożony w życie, choć - jak zapewnia ratusz - sprawa jest wciąż otwarta.