Czy bydgoskie szkoły powinny być uzbezpieczone?

16 grudnia 2009, 9:00

W wyniku wybuchu domu na ulicy Kąkolowej, ucierpiało pobliskie przedszkole

Radni z komisji edukacji zastanawiali się, czy istnieje system ubezpieczeń szkół i placówek oświatowych.

www.pomorska.pl/bydgoszcz

Więcej informacji z Bydgoszczy znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/bydgoszcz

- Po wybuchu na Kąkolowej chciałbym wiedzieć, czy nie warto ubezpieczyć wszystkich placówek prowadzonych przez miasto tak, jak to jest w Gdańsku? - pytał radny Marek Gralik.

- Gdy cztery lata temu to analizowaliśmy, okazało się, że kosztowałoby to miliony złotych - odpowiadał Marian Sajna, dyrektor wydziału edukacji. - Bardziej opłacało się interweniować w przypadku, gdy coś się wydarzyło. Tak zrobiliśmy po wybuchu w pobliżu przedszkola przy ul. Kąkolowej. Kosztowało nas to 233 tysiące złotych. Teraz jednak sytuacja się być może zmieniła, dlatego to przeanalizujemy - obiecał.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

Spam
Wulgaryzmy
Rażąca zawartość
Propagowanie nienawiści
Fałszywa informacja
Nieautoryzowana reklama
Inny powód

wyborcaz16.12.2009 13:37:46

Czy prezydent ze swoją switą są normalni,kompetentni , myślą logicznie?Szkoda im 1 mlnPLN na ubezpieczenie szkól a wrzucają dosłownie i w przenośni w bagno nasze podatki na taki szmelc -makulaturę kurierek ratuszowy, oczyszczanie Brdy w jednym miejscu a wpuszczanie ścieków w kilku innych,zatrudnianie antyfachowców typu Bordewicz ,bezmyślne konkursy np. zabudowę Starego Rynku i setki innych.Ile kosztują wyjazdy "służbowe" na pielgrzymki K. Doma ,ile wyjazdy "slużbowe" dyrektora MZWiK z tabunem pań?Ile mln czy nie ok.8 wydano na organizację meczu w "Łuczniczce" z obcymi zawodnikami którego nikt prawie nie oglądał? Panowie radni ,nie bądżcie bezradni,bydgoszczanie was rozliczą!!!