Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy cesarz niemiecki Fryderyk III zasługuje na to, by wrócić na gniewkowski Rynek?

(dan)
Przypomnijmy: na gniewkowski Rynek powrócić ma cokół pomnika Fryderyka III, który stał tu przed I wojną światową. Cokół odnaleziono w Białym Borze.
Przypomnijmy: na gniewkowski Rynek powrócić ma cokół pomnika Fryderyka III, który stał tu przed I wojną światową. Cokół odnaleziono w Białym Borze. Nadesłane
Nie wszystkim podoba się pomysł, by w centrum miasteczka znów stanął pomnik cesarza niemieckiego Fryderyka III.

Przypomnijmy: na gniewkowski Rynek powrócić ma cokół pomnika Fryderyka III, który stał tu przed I wojną światową. Cokół odnaleziono w Białym Borze.

Po naszej ostatniej publikacji na ten temat w redakcji rozdzwoniły się telefony. Większość Czytelników krytykowała pomysł, by w Gniewkowie pamięć o zaborcy eksponować na odnowionym Rynku. Padały mocne słowa. - Burmistrz podjął decyzję o postawieniu pomnika komuś, kto przez lata był okupantem. To jakieś dziwactwo - usłyszeliśmy.

Adam Roszak odpowiada na ataki. - Trzeba nieograniczonej niechęci i złej woli by zarzucać mi pochwały dla Niemców którzy gnębili nas przez 125 lat. Nieraz dawałem wyraz potrzeby powrotu takich wartości jak ojczyzna, patriotyzm, rodzina i tradycja. Cokół to element naszej jakże trudnej historii. Rynek staje się wizytówka miasta, czekają nas kolejne etapy rewitalizacji. Cokół jedynie będzie, jeżeli będzie, elementem małej architektury. Możemy uznać, że okres zaborów należy wymazać z naszej pamięci, albo o tym rozmawiać, by nigdy już do takiej sytuacji nie dopuścić - przekonuje.

Podobnego zdania jest Mariusz Dłoniak, miłośnik historii z Gniewkowa, który odnalazł cokół. Popiera pomysł ustawienia go na Rynku. - Ten kamień stanowi ślad pewnego okresu naszej historii, którego nie da się pominąć ni też zmarginalizować. Czy to się komuś podoba, czy też nie, pomiędzy styczniem 1773 roku a styczniem 1920 roku Gniewkowo wchodziło w skład Prus. Pozostałości po tym możemy dostrzec po dziś dzień chociażby w architekturze czy lokalnej gwarze - zauważa. Przekonuje, że przeciwnicy pomysłu powrotu cokołu na Rynek powielają stereotypowe myślenie i kierują się uprzedzeniami. - Przynależność cesarza do narodu niemieckiego rzutuje na to, że pewien procent gniewkowian sprzeciwia się powrotowi pozostałości pomnika do naszego miasta - podkreśla.

Zauważa, że Fryderyk III wyróżniał się na tle pozostałych władców niemieckich. - Nie dążył do germanizacji Polaków. Przeciwnie, był zdania, że Polacy, jako naród powinni posiadać znacznie więcej praw i swobód. Ich prześladowanie, czy też pomniejszanie znaczenia uważał za postępowanie błędne. Był przeciwnikiem Ottona von Bismarcka oraz jego antypolskiej polityki. Przedwczesna śmierć cesarza Fryderyka III była opłakiwana przez mieszkańców Wielkiego Księstwa Poznańskiego. Istnieje przekonanie wśród badaczy, że jego długotrwałe rządy mogłyby odwieść Niemcy od militaryzmu, tym samym uchronić ludzkość od tragedii, jakie naród niemiecki wywołał w XX wieku - opowiada.

Wśród gniewkowian funkcjonuje też inny pogląd. - Pomnik ten czy chcemy, czy nie, zawsze będzie częścią historii naszej gminy. Jednak zamiast stawiać go na rynku w Gniewkowie, może lepiej umieścić go w muzeum, które ponoć kiedyś ma powstać w naszym mieście - wyznaje Krzysztof Rolirad, prezes Towarzystwa Miłośników Gniewkowa i Ziemi Gniewkowskiej.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska