Czy ktoś dba o czystość na ulicy Wiewiórczej we Włocławku?

Czy na osiedlu domów jednorodzinnych mieszkają brudasy? Na to , niestety, wygląda. - Mieszkam przy ulicy Wiewiórczej w Michelinie - relacjonuje Czytelnik (imię i nazwisko znane redakcji). - Ponieważ wokół mojego ogrodzenia rosną gęste krzewy, zawsze mam pełno śmieci : butelki po piwie i wódce, opakowania po sokach, po chipsach, po papierosach i mnóstwo innych.

Więcej wiadomości z Włocławka na www.pomorska.pl/wloclawek.

Jeszcze niedawno Czytelnik sprzątał to wszystko , ale po paru dniach znowu było to samo - pełno śmieci. Właściciel domu przyznaje: ma dosyć ciągłego sprzątania wokół swego ogrodzenia. W końcu, jak podkreśla, od dwudziestu lat płaci do kasy urzedu miasta całkiem spore podatki. Pyta wiec, czy tereny zielone wokół prywatnych posesji na osiedlach domów jednorodzinnych będą sprzątane przez służby odpowiedzialne za oczyszczanie miasta?
Bartłomiej Kucharczyk, rzecznik prasowy prezydenta Marka Wojtkowskiego podkreśla, że tak dalej nie będzie. I zapewnia, że zarówno wydział gospodarki miejskiej urzedu, jak i strażnicy miejscy czekają na sygnały od mieszkańców w sprawie brudów. - Chodzi nam także o zmianę postaw mieszkańców, żeby nie mówili: - Nie mój bałagan, nie obchodzi mnie, że jest brudno - tłumaczy Bartłomiej Kucharczyk. - Ale zadzwonili, gdzie jest brudno. Wtedy to będzie posprzątane.

Czytelnik zdaje sobie sprawę z tego, że to, jak wyglądają nasze ulice zależy w dużej mierze od kultury osobistej i wychowania mieszkańców. Ale też zwraca uwagę na brak koszy na śmieci na wielu uliczkach osiedlowych w Michelinie. Czy to się zmieni?

Barłomiej Kucharczyk odpowiada: - To się może zmienić, jeśli taka będzie wola mieszkańców. Ale podkreśla, że wydział gospodarki miejskiej nie jest zwolennikiem stawiania koszy na każdej uliczce osiedlowej. Bo z obserwacji i doświadczenia pracowników wynika, że im więcej koszy na śmieci, tym czesto większy bałagan. Bo kosze są wywracane, zawartość jest rozgrzebywana , na przykład, przez bezpańskie psy. A zdarza się, że wrzucane są do środka reklamówki z resztkami jedzenia.

Jak się dowiedzieli Urząd Miasta we Włocławku przymierza się w najbliższym czasie do zorganizowania kampanii społecznej promującej czyste miasto. - Będzie nam zależało na zwróceniu uwagi na to, że czystoć i porządek to sprawa kultury osobistej i wychowania - dodaje rzecznik prezydenta.

Nieruchomości z Twojego regionu