Przypomnijmy, burmistrz Tadeusz Kowalski nie chce budować takiego "Orlika", jak wszystkie samorządy, które złożyły swój akces do tego przedsięwzięcia. Dlaczego? Chce, by boisko było większe, tak by mogli z niego korzystać sportowcy w OSiR. Większe boisko przydałoby się także ze względu na planowane w Tucholi Igrzyska Sportowców Wiejskich w 2012 r. - W grudniu ubiegłego roku wystąpiliśmy do ministerstwa sportu o zgodę na budowę takiego boiska, ale wciąż nie otrzymaliśmy odpowiedzi - mówi "Pomorskiej" Tomasz Stybaniewicz, kierownik wydziału rozwoju gospodarczego i funduszy strukturalnych Urzędu Miejskiego w Tucholi. - Wciąż czekamy.
Może coś więcej będzie wiadomo po środowej konferencji organizowanej w Warszawie przez ministerstwo sportu. Wezmą w niej udział wszyscy beneficjenci programu. Z Urzędu Marszałkowskiego wpłynęło potwierdzenie przyznania 333 tys. zł na "Orlika". - To formalność, my nadal liczymy, że będziemy mogli wybudować większe boisko - mówi Stybaniewicz.