Więcej informacji z regionu przeczytasz na stronie www.pomorska.pl/region
Co roku podpisują szczegółową umowę do kontraktu. Ostania zawarta została jedynie do końca stycznia. Przewozy Regionalne twierdzą, że w sytuacji, w jakiej się znalazły, potrzebują większej dotacji. Jeśli się nie dogadają, pociągi przestaną kursować.
Rodzi się pytanie, czy cena, jaką zaproponowały dwa lata temu nie była zaniżona tylko po to, by wygrać przetarg. Spółka zaprzecza podkreślając, że nie mogła przewidzieć zmian, jakie nastąpią, np. tego, że zabiorą im lukratywne przewozy pospieszne.
W segmencie na liniach zelektryfikowanych PR nie mają konkurencji. Drugi przewoźnik w regionie nie ma taboru odpowiedniego na tych trasach.
Czy Przewozy Regionalne próbują wykorzystać pozycję monopolisty i wynegocjować wyższą kwotę?
Więcej przeczytasz w papierowym wydaniu Gazety Pomorskiej